Oferowali usługi budowlane. Zarzuty i zakaz opuszczania kraju

Dwaj przedstawiciele jednej z rzeszowskich firm budowlanych odpowiedzą za oszukanie wielu osób i instytucji na łączną kwotę blisko 450 tys. zł. Mieli brać od inwestorów zaliczki na usługi budowalne i nie wywiązywali się z umów. Zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Stanislaw Blachowicz
architektura, malarz, budynek, elewacja, pracownik fizyczny, ludzie, malowanie elewacji, rusztowanie, robotnik, akcesoria, farba, wiaderko, dom, drabina, praca, kolor, koncentracja, men, mieszkanie, noclegi, obraz, odpowiedzialny, odtworzenie, odzienie, odzież robocza, osoba, ostrożny, poziomy, pojemnik, projekt, szczotka, budowa, oknaDwaj przedstawiciele jednej z rzeszowskich firm budowlanych odpowiedzą za oszukanie wielu osób i instytucji na łączną kwotę blisko 450 tys. zł
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Stanislaw Blachowicz
oprac.  KKG

Jak poinformował w czwartek rzecznik podkarpackiej policji kom. Piotr Wojtunik, funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, prowadzący śledztwo pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Przemyślu ws. oszustw przy zawieraniu umów na budowę budynków mieszkalnych czy wykonanie innych prac budowlanych, zatrzymali dwóch mieszkańców Podkarpacia w wieku 45 i 53 lat podejrzanych o te oszustwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niebezpieczne SMS-y. Ekspert radzi, co robić, by nie stracić pieniędzy

- Mężczyźni działając jako przedstawiciele jednej z rzeszowskich firm budowalnych, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, celowo wprowadzali w błąd swoich klientów co do rzeczywistego zamiaru i możliwości wywiązania się z zawieranych umów - informuje rzecznik KWP w Rzeszowie.

Jak wyjaśnił, jeden z podejrzanych pobierał od klientów zaliczki na poczet realizacji umów, po czym przerywał wykonywanie prac budowlanych objętych umowami i nie rozliczał się z pobranych wcześniej kwot zaliczek.

- W ten sposób doprowadził pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzania mieniem o łącznej wartości blisko 450 tys. zł. Jego 53-letni wspólnik dla pozoru pełnił funkcję prezesa zarządu spółki, pomagając tym samym w przestępczym procederze - zwrócił uwagę Wojtunik.

Mężczyzna ten miał też wyłudzić pienieniądze od różnych podmiotów i instytucji finansowych o łącznej wartości blisko 13 tys. złotych.

Z racji posiadanej fikcyjnej odpowiedzialności za firmę, mężczyzna nie dopełnił ciążących na nim obowiązków m.in. w zakresie rzetelnego prowadzenia ksiąg rachunkowych spółki i składania w terminie sprawozdań finansowych - podkreślił funkcjonariusz.

Zarzuty, dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju

Obaj podejrzani zostali zatrzymani w miniony poniedziałek i doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Przemyślu, gdzie usłyszeli zarzuty.

Za zarzucane im przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności do ośmiu lat.

Prokuratura zastosowała wobec nich dozory policji i zakaz opuszczania kraju.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje