Ofertę może chronić prawo autorskie
Powielenie przygotowanej przez kogo innego specyfikacji istotnych warunków zamówienia publicznego, tzw. SIWZ, może być kradzieżą cudzej myśli, zakazaną przez prawo autorskie, a także przez przepisy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
03.03.2009 08:12
Choć bowiem sposób sporządzenia SIWZ szczegółowo normuje prawo zamówień publicznych, formularz ofertowy może być utworem chronionym przez prawo autorskie. Tak uznał Sąd Najwyższy w precedensowym wyroku z 27 lutego 2009 r.
W sprawie chodzi o specyfikację istotnych warunków zamówienia na ubezpieczenie mienia i odpowiedzialności cywilnej miejskiego szpitala zespolonego przygotowaną przez firmę brokerską Energo-Invest Broker SA. Tę SIWZ ściągnął ze stron internetowych firmy pośrednik ubezpieczeniowy Jan P. i wykorzystał do sporządzenia specyfikacji konkretnego szpitala w O., zmieniając tylko nazwę zamawiającego.
Sądy odmawiają
Firma brokerska wystąpiła do sądu przeciwko szpitalowi oraz Janowi P. o ochronę swoich praw autorskich. Na podstawie art. 79 prawa autorskiego domagała się zakazania pozwanym dalszych naruszeń swoich praw do tego utworu, czterokrotnego zamieszczenia w „Rz” i Dzienniku Ubezpieczeniowym przeprosin za jego bezprawne wykorzystanie oraz 48 tys. zł odszkodowania za korzyści utracone wskutek naruszenia praw autorskich. Dodatkowo na podstawie art.18 ustawy z 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji zażądała zasądzenia 10 tys. zł na cel społeczny. Spółka przekonywała m.in., że jako działanie sprzeczne z prawem i dobrymi obyczajami powielenie jej SIWZ stanowi czyn nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 3 ust. 1 tej ustawy.
Brokerzy przegrali w dwu instancjach. Sądy uznały, że SIWZ nie jest utworem w rozumieniu art. 1 prawa autorskiego, a więc nie jest objęta ochroną w nim przewidzianą.
W ich opinii specyfikacja zawiera wyłącznie treści wskazane szczegółowo w art. 36 ustawy z 2004 r. – Prawo zamówień publicznych. Dokument ten zatem nie jest przejawem działalności twórczej o indywidualnym charakterze, co wedle art. 1 prawa autorskiego jest nieodzowną cechą utworu. Nawet jednak w razie uznania go za utwór nie może on podlegać ochronie. Jest to bowiem materiał urzędowy, a te, w myśl art. 4 prawa autorskiego, nie stanowią przedmiotu tego prawa – twierdził sąd. Sądy nie dopatrzyły się też ani w postępowaniu szpitala, ani Jana P. czynu nieuczciwej konkurencji.
Ocena na podstawie konkretnych cech
Sprawa trafiła na wokandę SN wskutek skargi kasacyjnej spółki brokerskiej. Jej pełnomocnicy argumentowali m.in., iż sam fakt, że SIWZ musi spełniać warunki wskazane w art. 36 prawa zamówień publicznych, nie pozbawia tego dokumentu cech utworu. Bardzo często bowiem zdarza się, że utwór musi odpowiadać wymaganiom z góry określonym. Dotyczy to np. utworów architektonicznych czy przygotowywanych na różnego rodzaju konkursy. SN uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Sędzia Henryk Pietrzkowski zaznaczył, iż wyrok ten nie oznacza, że SIWZ jest co do zasady utworem chronionym prawem autorskim. To bowiem zależy od konkretnych okoliczności, konkretnych jego cech. – Dokonując oceny stopnia indywidualnej twórczości decydującej o tym, że dane opracowanie jest utworem, trzeba uwzględnić rodzaj dzieła – mówił sędzia.
Nie jest tak, że ze względu na wymagania z art. 36 prawa o zamówieniach publicznych autor SIWZ jest pozbawiony możliwości twórczych. Przepis ten pozostawia autorowi dostateczną swobodę twórczą, gdy chodzi np. o sformułowanie opisu przedmiotu zamówienia, opis kryteriów, którymi zamawiający będzie się kierował podczas wyboru oferty. Sąd, ponownie rozpatrując sprawę, będzie musiał wszystkie te elementy dokładniej przeanalizować. Sędzia zaznaczył, że SN nie chciałby akceptować trywialnego przepisywania cudzej pracy.
Powielanie to nieprzyzwoitość
SN nie zgodził się też z oceną sądu, że SIWZ jest materiałem czy dokumentem urzędowym. _ O takiej kwalifikacji decyduje pochodzenie dokumentu od uprawnionego organu władzy czy urzędu. O procedurze urzędowej można mówić w wypadku zamówień publicznych dopiero wówczas, gdy zaczyna się ona toczyć przed prezesem Urzędu Zamówień Publicznych _– tłumaczył sędzia.
Inaczej niż sądy w tej sprawie Sąd Najwyższy uznał, że powielanie formularza ofertowego specyfikacji, która może być utworem, kradzież cudzej myśli w niej zawartej jest zachowaniem nieprzyzwoitym będącym czynem nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 3 ustawy z 1993 r. Sędzia zaznaczył, iż oceniając, czy SIWZ może być utworem, SN miał na względzie konwencję berneńską zawężającą możliwość wyłączenia utworów spod ochrony (sygn. V CSK 337/08). ∑
Przeciw kradzieży cudzej myśli
Uprawniony może – w myśl art. 79 prawa autorskiego – żądać od osoby, która naruszyła jego prawa autorskie, przede wszystkim:
∑ zaniechania naruszenia,
∑ usunięcia skutków naruszenia,
∑ naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych albo poprzez zapłatę dwukrotności, a gdy naruszenie jest zawinione, trzykrotności wynagrodzenia, jakie by mu się należało w razie wykorzystania utworu za jego zgodą,
∑ wydania uzyskanych korzyści.
Może też żądać opublikowania w prasie przeprosin albo całości lub części wyroku uwzględniającego jego roszczenia, a także domagać się wpłaty na Fundusz Promocji Twórczości.
Izabela Lewandowska