Ofiara telefonicznych oszustów: Straciłam majątek na SMS-ach

Ta historia mogła spotkać każdego z nas. Miało być pół miliona złotych wielkiej wygranej w SMS-owej loterii. Są długi na 10 tysięcy, o które upomina się już komornik. – Niech nikt nie popełni mojego błędu i nie bierze udziału w takiej SMS-owej loterii. To oszuści i naciągacze – ostrzega pani Daniela Danielczyk (71 l.).

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Sen o wielkich pieniądzach dla pani Danieli, emerytki z Głęboczka (zachodniopomorskie) zaczął się w maju 2010 roku od wiadomości SMS z czterocyfrowego numeru 7470: „To nie żart. Potwierdź wygraną, pieniądze gotowe do wypłaty”. I rzeczywiście, to nie był żart, tylko ordynarne oszustwo.

Kobiecie brakowało pieniędzy na remont obory, więc odpisała na tę jedną wiadomość. I uruchomiła lawinę kolejnych. A to, że trzeba potwierdzić udział w finałowym losowaniu. A to, że dyrektor czeka na SMS o treści „tak” by potwierdzić przyznanie nagrody. A to wreszcie, że po wysłaniu SMS-a o treści „przelew” nastąpi wypłata. W końcu treść SMS-ów zaczęła się powtarzać. Nie wiedziała, że to oszustwo.

Tak minęło kilka kolejnych miesięcy. Skończyło się na SMS-sie: „Niestety, to już koniec loterii”. Problem w tym, że emerytka odesłała setki SMS-ów, każdy po 6,70 zł za sztukę. Pieniądze szły na konto oszustów, którzy żadnej nagrody pani Danieli wypłacić nie myśleli. – Wierzyłam do końca, że wygram. Nie wiedziałam, że to oszustwo. I wysyłałam setki SMS-ów, by tylko potwierdzić odbiór nagrody. Obudziła się z pięknego snu, gdy w końcu zabrakło jej na opłacenie rachunku za telefon. – Wtedy Polkomtel, mój operator telefoniczny oddał sprawę do sądu. Teraz komornik z mojej skromnej renty próbuje ściągnąć 7 tys. złotych długów z tytułu niezapłaconych rachunków – wzdycha pani Daniela.

Jak wyliczyła, na loterię wydała ponad 14 tysięcy złotych. Te pieniądze z okładem pokryłyby koszty remontu obory. Pozostało jej tylko ostrzec innych naiwnych przed SMS-owymi naciągaczami.

Obraz
© (fot. newspix.pl)

Ta historia dotyczy SMS-owych wiadomości, które dostają codziennie setki tysięcy z nas. Wszystko zaczyna się od zapewnienia: „Wygrałeś, teraz tylko potwierdź odbiór”. To oszustwo. Powinniśmy kasować takie zapewnienia o wygranych w loteriach, w których udziału nigdy nie braliśmy. Co się jednak stanie, gdy uwierzymy w wygraną? Ano spotka nas to, co emerytkę z Głęboczka. Potwierdzanie wygranej okaże się wyjątkowo kosztowne, a sama wypłata nie nastąpi nigdy.

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup