Ograniczenia w sprzedaży alkoholu. Zakaz obejmie stacje benzynowe, ale już nie ogródki piwne
Senacka komisja samorządu terytorialnego i administracji państwowej poparła w poniedziałek nowelizację ustawy, która umożliwia gminom m.in. wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych. Zmiana ustawy nie wprowadza żadnych odrębnych zasad dla stacji benzynowych: jeśli gmina wprowadzi ograniczenia, to obejmą one również i je.
Podczas posiedzenia zarekomendowano trzy poprawki – informuje serwis TVN 24 BiS. Dwie pochodzą od przedstawiciela wnioskodawców, posła Szymona Szynkowskiego vel Sęk (PiS) i dotyczą zapisu wprowadzającego generalny zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych z wyłączeniem miejsc do tego przeznaczonych. Szynkowski zaproponował doprecyzowanie tego przepisu, tak by wyłączeniu podlegały ogródki piwne.
Druga poprawka wprowadza dodatkowy zapis, mówiący o tym, że "rada gminy może wprowadzić w drodze uchwały odstępstwo od zakazu spożywania napojów alkoholowych, jeżeli uzna, że nie będzie to miało negatywnego wpływu na odpowiednie kształtowanie polityki społecznej w zakresie przeciwdziałania alkoholizmowi i nie będzie zakłócało bezpieczeństwa i porządku publicznego".
**Czytaj też: Samorząd zdecyduje czy w nocy kupimy alkohol
Bez osobnych zasad dla stacji benzynowych
W trakcie debaty padły pytania o to, czy stacje benzynowe również mogą być objęte ograniczeniem nocnej sprzedaży alkoholu. Przedstawiciel wnioskodawców podkreślił, że stacje benzynowe będą traktowane identycznie jak każdy punkt sprzedaży alkoholu, wobec czego, jeśli samorząd zdecyduje się na wprowadzenie ograniczeń w godzinach nocnych, to obejmą one również stacje benzynowe.
Zbyt krótki czas na zmiany
Przeprowadzone przez Światową Organizację Zdrowia w zeszłym roku badania wskazują, że Polska jest "niechlubnym wyjątkiem krajów, gdzie to spożycie wzrasta". Sposobem na odwrócenie tej tendencji ma być nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz niektórych innych ustaw, która ma umożliwić gminom działania ograniczające dostępność alkoholu. Zgodnie z jej propozycjami, gmina w drodze uchwały będzie mogła ustalić maksymalną liczbę zezwoleń odrębnie dla poszczególnych jednostek pomocniczych (sołectwa, dzielnic, osiedli), które jej podlegają.
Ponadto gmina będzie miała możliwość ograniczenia godzin nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach między godziną 22 a 6.
Nowelizacja wprowadza też zakaz picia alkoholu w miejscach publicznych, z wyjątkiem miejsc do tego przeznaczonych. W obecnym brzemieniu przepisów zakaz obowiązuje w konkretnych miejscach, m.in. na ulicach, placach, w parkach. Nowe regulacje wprowadzają szerszy, generalny zakaz: to samorządowcy wyznaczą, w których miejscach picie alkoholu będzie możliwe.
Zgodnie z założeniami, ustawa powinna zacząć obowiązywać z początkiem 2018 r. Biuro Legislacyjne Sejmu wskazało jednak, że termin ten powinien zostać przesunięty, gdyż obywatele nie będą mieli dość czasu, by zapoznać się z nowymi przepisami. Senacka Komisja zarekomendowała poprawkę dotyczącą wejścia w życie ustawy po 30 dniach od jej ogłoszenia.
Zobacz też:
Wraca prohibicja. Samorząd zdecyduje czy w nocy kupimy alkohol
Trzeba ratować zdrowie Polaków
Autorzy projektu przekonują w uzasadnieniu, że celem nowych regulacji jest przede wszystkim ograniczenie spożycia alkoholu przez młodzież, zwiększenie bezpieczeństwa w miastach oraz poprawa stanu zdrowia Polaków. Jak wskazano w dokumencie spożycie alkoholu "powoduje ponad 200 rodzajów chorób i urazów”.
