"Oni niszczą nasz kraj" - świat boi się imigrantów
Prawe połowa obywateli na całym świecie uważa, że to emigranci mają negatywny wpływ na ich kraj - informuje międzynarodowy ośrodek badawczy IPSOS. Większość ludzi obarcza imigrantów winą za pogorszenie się sytuacji na rynku pracy.
Prawe połowa obywateli na całym świecie uważa, że to imigranci mają negatywny wpływ na ich kraj - informuje międzynarodowy ośrodek badawczy IPSOS. Większość ludzi obarcza imigrantów winą za pogorszenie się sytuacji na rynku pracy.
Tylko 25% ludzi w 23 krajach, w których przeprowadzono badanie, zauważa pozytywne aspekty emigracji. Przeciwników jest znacząco więcej - aż 45% badanych widzi w imigrantach źródło wszelkiego zła. Najbardziej niechętnie nastawieni do imigrantów są Belgowie - 72%, Rosjanie - 69%, Anglicy - 64%, a także Włosi i Hiszpanie - ok. 55%.
Zdecydowana większość obywateli świata (80%) jest zdania, że "w ciągu ostatnich pięciu lat, ilość migrantów w ich kraju wzrosła zauważalnie". Większość badanych uważa, że taki rozwój sytuacji skutkuje najczęściej pogorszeniem się sytuacji gospodarczej kraju. Emigranci znacząco obciążają system socjalny państwa, korzystając z dostępnych pomocy, a także darmowej służby zdrowia, edukacji i transportu. Tylko Brazylia, Arabia Saudyjska, Kanada i Australia mają na ten temat odmienne zdanie. Według nich wykształceni imigranci są potrzebni, bo mogą wypełnić braki wśród wykwalifikowanych specjalistów w różnych zawodach.
Badanie przeprowadzono w 23 krajach: w Argentynie, Australii, Belgii, Brazylii, Kanadzie, Francji, Niemczech, Wielkiej Brytanii, na Węgrzech, w Indiach, Indonezji, we Włoszech, w Japonii, Meksyku, Polsce, Rosji, Arabii Saudyjskiej, Republice Południowej Afryki, Korei Południowej, Hiszpanii, Szwecji , Turcji i Stanach Zjednoczonych Ameryki.