WAŻNE
TERAZ

Tusk o manewrach Rosji na Białorusi: "Zamkniemy granicę"

Opóźnia się wdrożenie dyrektywy audiowizualnej

Legalizacja product placement oraz liberalizacja zasad emisji reklamy - to niektóre zmiany w Ustawie o rtv, które nastąpią po wdrożeniu unijnej dyrektywy audiowizualnej. Z implementacją jesteśmy już spóźnieni ponad trzy miesiące.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Przygotowywana nowelizacja zliberalizować ma m.in. zasady emisji reklam - miałyby się one ukazywać częściej, dopuszczalne byłoby przerywanie reklamami audycji informacyjnych (z wyłączeniem serwisów informacyjnych), a także krótszych niż 30 minut audycji publicystycznych, dokumentalnych i religijnych (z wyłączeniem transmisji uroczystości religijnych).

Minimalna przerwa między blokami reklamowymi zostałaby skrócona z minimum 20 do 10 minut. Częściej niż dotąd można byłoby przerywać reklamą filmy fabularne i telewizyjne (z wyłączeniem serii i seriali oraz filmów dokumentalnych)
. Liberalizując przepisy reklamowe Komisja Europejska argumentowała, że rynek reklamy telewizyjnej słabnie, a coraz większa część reklamowych budżetów odpływa do internetu. Więcej reklam w telewizji ma być więc ceną za dostęp do atrakcyjnych treści w bezpłatnych programach telewizyjnych.

Jedną z ważnych zmian, jaką wprowadzić ma nowelizacja jest też legalizacja lokowania produktu (ang. product placement). Ministerstwo nie uwzględniło protestów wydawców prasy, którzy obawiają się, że legalizacja product placement spowoduje dalszy odpływ reklam z gazet do telewizji. Izba Wydawców Prasy powoływała się przy tym na przykład Wielkiej Brytanii, gdzie lokowanie produktu jest zakazane (dyrektywa zostawia krajom członkowskim swobodę w sprawie product placement - od legalizacji do pełnego zakazu).

Resort argumentował jednak, że już teraz samochody, napoje czy kosmetyki "grają" w polskich filmach i serialach, mimo że w świetle obowiązujących przepisów lokowanie produktu zalicza się do reklamy ukrytej.

Według ministerstwa tylko właściwe uregulowanie tej sfery może zapewnić rzeczywistą ochronę widza. Dlatego nowela ustawy o rtv ma dokładnie określić, w jakich okolicznościach odpłatne lokowanie produktu będzie dozwolone. Zakazane ma być w programach dla dzieci, informacyjnych i publicystycznych. Zakazane będzie lokowanie produktów tytoniowych oraz leków dostępnych na receptę. Z kolei programy, w których pojawiać się będzie jakikolwiek rynkowy produkt, mają być też wyraźnie oznaczone na początku, na końcu oraz w momencie wznowienia programu po przerwie na reklamę, tak by uniknąć wprowadzenia widzów w błąd.

Ministerstwo uzasadnia też, że legalizacja opłat za lokowanie produktu da "możliwość uzyskiwania dodatkowych środków wspierających rodzimą produkcję audiowizualną". "Ponadto pozwoli zrównać krajowych nadawców i producentów z ich odpowiednikami z innych państw, gdzie product placement od dawna jest dozwolony. Z podobnego założenia wychodziła Komisja Europejska. Jej zdaniem legalizacja product placement poprawi konkurencyjność producentów w UE w stosunku do amerykańskich, gdyż w USA lokowanie produktu jest od dawna bardzo rozpowszechnione."

Ponadto nowelizacja wprowadzi tzw. prawo do krótkich sprawozdań, które ma zapobiegać "monopolizacji relacjonowania budzących zainteresowanie wydarzeń". Zgodnie z regulacją nadawca telewizyjny, który nabył wyłączne prawa do transmisji z wydarzenia "budzącego istotne zainteresowanie społeczne" będzie musiał umożliwić innym nadawcom wykonanie nie dłuższej niż 90 sekund relacji.

Nowelizacja ma też zobowiązać nadawców, by co najmniej 10 proc. programu, z wyłączeniem reklam i telesprzedaży posiadało udogodnienia dla niepełnosprawnych z dysfunkcją wzroku lub słuchu, w szczególności: audiodeskrypcję, napisy dla niesłyszących lub tłumaczenia na język migowy. Obowiązek wprowadzany byłby stopniowo - w 2011 r. przynajmniej 5 proc. programu powinno posiadać takie udogodnienia, próg 10 proc. miałby zostać osiągnięty w 2012 r.

W poniedziałek założenia do projektu nowelizacji Ustawy o radiofonii i telewizji przyjął Komitet Stały Rady Ministrów, w pierwszej dekadzie kwietnia ma je przyjąć rząd - poinformowało PAP biuro prasowe ministerstwa kultury. "Na podstawie projektu założeń zostanie zatwierdzony, przygotowywany równolegle projekt samej Ustawy" - informuje resort.

Termin implementacji dyrektywy minął 19 grudnia 2009 r. Jak poinformowano PAP w biurze prasowym ministerstwa, większość państw UE zakończyła już prace nad jej wdrożeniem. Brak implementacji lub implementacja nieterminowa może skutkować wszczęciem przez Komisję Europejską postępowania przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości.

"Jednakże Komisja Europejska najpierw ponagla państwa członkowskie, negocjuje z nimi terminy wprowadzenia odpowiednich przepisów do porządków krajowych, a dopiero po bezskuteczności tych działań wszczyna postępowanie przed ETS. Możliwość nałożenia przez ETS kar pieniężnych w wyniku takiego postępowania jest ostatecznością" - poinformowało PAP biuro prasowe ministerstwa.

Resort zapewnia także, że na bieżąco raportuje Komisji Europejskiej stan prac nad implementacją.

Wybrane dla Ciebie

Zbiera śmieci przed domem. Sąsiedzi są bezradni
Zbiera śmieci przed domem. Sąsiedzi są bezradni
Za te choroby ZUS wypłaci 1878 zł miesięcznie. Lista jest długa
Za te choroby ZUS wypłaci 1878 zł miesięcznie. Lista jest długa
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
ZUS wypłaca seniorom pieniądze. Oto co musisz wiedzieć o czternastkach
ZUS wypłaca seniorom pieniądze. Oto co musisz wiedzieć o czternastkach
Okradli go i pobili w hotelu w Mikołajkach. Pierwszy incydent od lat
Okradli go i pobili w hotelu w Mikołajkach. Pierwszy incydent od lat
Prowadzi firmę, chciał wrzucić psa w koszty. Oto odpowiedź skarbówki
Prowadzi firmę, chciał wrzucić psa w koszty. Oto odpowiedź skarbówki
Mają dość Airbnb w bloku. "Nie da się żyć" w wieżowcu w Warszawie
Mają dość Airbnb w bloku. "Nie da się żyć" w wieżowcu w Warszawie
Kim jest Damian D.? Biznesmen z Radomia oszukał sto osób
Kim jest Damian D.? Biznesmen z Radomia oszukał sto osób
Mają dopłacić 5 tys. zł za ogrzewanie. Spór w Bielsku-Białej
Mają dopłacić 5 tys. zł za ogrzewanie. Spór w Bielsku-Białej
Polskie miasto zakazało rodeo. "Tysiące osób chciało je obejrzeć"
Polskie miasto zakazało rodeo. "Tysiące osób chciało je obejrzeć"
Właściciel browaru chce zakazać reklamy piwa. Tak to tłumaczy
Właściciel browaru chce zakazać reklamy piwa. Tak to tłumaczy
Kraków ma problem z kierowcami autobusów. Wytrzymują dwa miesiące
Kraków ma problem z kierowcami autobusów. Wytrzymują dwa miesiące