Oświęcim wytropi osoby, które nie płacą za śmieci. Kupuje aplikację
Miasto Oświęcim kupiło licencję na aplikację, która ma pozwolić na skuteczniejsze wykrywanie osób unikających opłat za wywóz śmieci. Aplikacja ma rejestrować osoby mieszkające w mieście, ale nie figurujące w deklaracjach składanych przez właścicieli nieruchomości, przez co nie jest za nie naliczana opłata.
Jak mówi szefowa wydziału ochrony środowiska Sylwia Stachura, pod koniec listopada urząd kupił licencję na aplikację.
"Pomoże ona znaleźć osoby mieszkające w Oświęcimiu, które nie są ujęte w składanych przez właścicieli nieruchomości deklaracjach o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, a tym samym nie jest za nie naliczana opłata" – wyjaśniła.
Aplikacja ma pozwolić na uszczelnienie systemu gospodarowania odpadami w mieście. Dzięki niej urzędnicy będą skuteczniej wykrywać osoby, które nie płacą za odbiór śmieci.
Tarcza antyinflacyjna. "To garść leków przeciwbólowych. Nie leczy"
"Pobierze ona dane z rejestrów, którymi dysponuje miasto i podległe mu jednostki. Następnie porówna je z liczbą osób podaną w złożonych deklaracjach. Wskaże z dużym prawdopodobieństwem adresy nieruchomości i ich właścicieli, którzy podali nieprawdziwe dane" – wyjaśniła Stachura.
Rosną opłaty za śmieci
W całej Polsce rosną opłaty za wywóz śmieci. W skali kraju w ciągu ostatniego roku poszły w górę o niemal 30 proc.
W Krakowie, począwszy od listopada ubiegłego roku, miesięczna opłata za segregowany odpady na osobę wynosi 23 zł, a za niesegregowane ― 46 zł. Kryterium osobowe przyjął również Poznań. Od stycznia tego roku stawka dla segregujących i niesegregujących śmieci mieszkańców domów jednorodzinnych wynosi 28 zł za osobę, a wielorodzinnych ― 25 zł.
Łódź wybrała model mieszany, a opłaty liczone według nowego wzoru zaczną obowiązywać od lipca tego roku. Osoby segregujące odpady, w zależności od rodzaju nieruchomości, którą zamieszkują, zapłacą: 9,60 zł za metr
Warszawa najdroższa
Z najwyższymi opłatami za wywóz śmieci muszą się mierzyć mieszkańcy stolicy. W kwietniu warszawscy radni przyjęli uchwałę, która powiązała opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi ze zużyciem wody - wynosiła ona 12,73 zł za każdy metr sześcienny.
Rachunki, w niektórych przypadkach, wzrosły o kilkaset proc. Regionalna Izba Obrachunkowa zakwestionowano ten model i w listopadzie przepisy zostały zmienione.
Od 2022 roku obowiązywać będzie jednolita stawka za odpady dla każdego mieszkańca stolicy. W myśl nowych przepisów, za każde mieszkanie naliczane bezie 85 zł, natomiast w przypadku domów jednorodzinnych będzie to 107 złotych.