Oto gdzie najczęściej mieszkają bogacze
Wielu multimilionerów ma prywatne posiadłości w prestiżowych lokalizacjach - w górach lub nad morzem. Jednak rzadko zamieszkują w nich na stałe.
11.07.2014 10:58
Mają prywatne posiadłości w prestiżowych lokalizacjach - w górach lub nad morzem. Jednak rzadko zamieszkują w nich na stałe.
Jak wynika z danych pochodzących z raportu Knight Frank (międzynarodowej firmy doradczej w dziedzinie nieruchomości), do których dotarł Lion’s Bank, posiadanie wielkich pieniędzy rzadko wpływa na decyzję o zaprzestaniu aktywności zawodowej. 86 proc. zapytanych multimilionerów (osób z majątkiem powyżej 30 mln dolarów) wskazało miasto jako główne miejsce zamieszkania. Takie osoby rzadko mieszkają na stałe w swoich rezydencjach na wsi (9 proc.), w górach (1 proc.) czy nad morzem (2 proc.). Dzieje się tak dlatego, że w dalszym ciągu biznesmeni zaangażowani są w rozwój swoich projektów biznesowych – uważają analitycy Lion’s Bank.
Majątek w nieruchomościach
Multimilionerzy bardzo chętnie przeznaczają zarobione pieniądze na zakup mieszkań i domów. Ankieta pokazała, że 52 proc. ich majątku jest ulokowana właśnie w nieruchomościach. Przeciętnie, osoby posiadające majątek o wartości powyżej 30 mln dolarów, mają więcej niż dwie rezydencje na własny użytek. A 22 proc. planuje w bieżącym roku dokonać kolejnych zakupów.
Najczęściej domy na własny użytek kupują biznesmeni z Rosji i krajów Bliskiego Wschodu, którzy posiadają średnio trzy lub więcej apartamentów. Natomiast najbogatsi mieszkańcy Ameryki Południowej ograniczają się zazwyczaj jedynie do dwóch posiadłości. Na lokalizacje ankietowani wybierają najczęściej miejsca gwarantujące ciszę i spokój. Aż 41 proc. multimilionerów w Europie posiada nieruchomości na terenach wiejskich (przebywa w nich od czasu do czasu). Mniej atrakcyjne dla ludzi biznesu są rejony popularne turystycznie.
Standard życia i podatki decydują
O wyborze miejsca zamieszkania decyduje najczęściej wysoki standard życia związany z daną lokalizacją. Takiej odpowiedzi udzieliło 36 proc. pytanych przez Knight Frank. Duże znaczenie niezmiennie mają także względy podatkowe (30 proc.), co znacznie podnosi atrakcyjność miejsc takich, jak np. Monako.
W dalszej kolejności znajdują się: kwestie biznesowe (14 proc.), poczucie bezpieczeństwa (12 proc.) oraz dostęp do edukacji (8 proc.) Nie wszyscy bogacze są zadowoleni z obecnego miejsca zamieszkania, bowiem 15 proc. z nich poważnie zastanawia się nad jego zmianą. Najczęściej rozważanym kierunkiem jest Wielka Brytania, ale popularnością cieszą się chociażby Szwajcaria, USA, Singapur czy Austria. Dlatego też w tych miejscach ceny nieruchomości osiągają najwyższy poziom.
Gabinet też ma znaczenie
Dla najbogatszych biznesmenów znaczenie ma nie tylko miejsce zamieszkania, ale też miejsce pracy. Portal natemat.pl sprawdził, jak wyglądają biura najbogatszych Polaków. W większości podkreślają one prestiż danej firmy i jej właściciela.
Największe wrażenie robi siedziba firmy Comarch, która należy do prof. Janusza Filipiaka. Jej właściciel idąc do swego gabinetu przechodzi m.in. po czerwonym dywanie czy też podziwia 8-metrowe ścienne malowidło przedstawiające Newtona, Einsteina, a także jego samego. Z kolei Zbigniew Jakubas, znany inwestor, może ze swojego biura podziwiać widok na Wisłę i zielony brzeg warszawskiej Pragi. W środku dużo jest efektownych ozdób: 6 figurek słoni, modele pociągów i helikoptera oraz złoty zegar. Równie piękny widok ma Zygmunt Solorz, który z okna podziwiać może panoramę miasta.
Skromnie wyglądają za to biura Kulczyk Investments przy ul. Kruczej w Warszawie. Dużo bardziej efektownie prezentuje się część klubowa, gdzie Jan Kulczyk prowadzi rozmowy biznesowe. Do pracy wykorzystuje też swój prywatny jacht, na którym przyjmuje biznesowych gości.
KK/AK/WP.PL