Otwarcie na GPW może być pozytywnie; rynek jest chwiejny i patrzy na Grecję (opinia)
17.02. Warszawa (PAP) - Piątkowe otwarcie na warszawskim parkiecie może przynieść wzrost indeksów, w ślad za mocnymi zamknięciami giełd w Stanach Zjednoczonych i Azji. Analitycy...
17.02.2012 | aktual.: 17.02.2012 09:08
17.02. Warszawa (PAP) - Piątkowe otwarcie na warszawskim parkiecie może przynieść wzrost indeksów, w ślad za mocnymi zamknięciami giełd w Stanach Zjednoczonych i Azji. Analitycy podkreślają, że nastroje na GPW są chwiejne i pozytywne dane mogą przekreślić techniczny obraz rynku, przemawiający za pogłębieniem spadków do 2.300 pkt na WIG-u 20. Inwestorzy patrzą zwłaszcza na kolejne akty greckiej tragedii.
"Uwzględniając siłę jaką pokazały podczas zamknięć rynki za Oceanem i w Azji oczekiwałbym, że strona popytowa wykorzysta ten impuls na otwarciu dzisiejszych notowań, więc sesja ma szansę zacząć się pozytywnie" - powiedział w rozmowie z PAP Tomasz Chwiałkowski, analityk BM BPH.
Chwiałkowski wskazuje jednak, że nastroje na warszawskim parkiecie są chwiejne, a kolejne odsłony greckiej tragedii powodują niespodziewane zawirowania.
"Wczoraj zdawało się, że indeksy na GPW zakończą sesję pozytywnie po dobrych danych ze Stanów Zjednoczonych, jednak standardem stało się, że informacje z Grecji powodują skokowy wzrost awersji do ryzyka" - powiedział analityk BM BPH.
Chwiałkowski zaznaczył, że w czwartek WIG 20 wybił się dołem z wąskiej konsolidacji, w której znajdował się od zeszłego piątku, co może przemawiać za pogłębieniem spadków podczas kolejnych sesji.
"Indeks pokonał minimum z 10 lutego, które od tygodnia stanowiło solidne wsparcie. Jeśli ten kierunek zostanie utrzymany, to możliwy jest ruch w kierunku 2.300 pkt. W okolicy tego poziomu impet korekty spadkowej powinien stracić swoją siłę" - podał analityk.
"Nastroje są jednak chwiejne. Jedna dobra informacja, może całkowicie zmienić techniczny obraz rynku. A dzisiaj do inwestorów trafią kolejne dane z USA, a także dane o produkcji przemysłowej w Polsce, które w ostatnim czasie stanowiły pozytywne zaskoczenie" - dodał.
WIG 20 na zamknięciu czwartkowej sesji spadł o 0,69 proc. i wyniósł 2.319,33 pkt.
Czwartek na Wall Street przyniósł mocne wzrosty, dzięki serii dobrych danych z otoczenia makroekonomicznego. Wzrostom sprzyjało też umacnianie się kursu euro wobec dolara.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,96 proc. do 12.904,01 pkt, Nasdaq zyskał 1,51 proc. i wyniósł 2.959,85 pkt, a indeks S&P 500 wzrósł o 1,10 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.358,05 pkt.
Japoński indeks Nikkei 225 wzrósł na zamknięciu o 1,58 proc. i wyniósł 9.384,17 pkt.
W piątek inwestorzy zapoznają się z danymi makro z Europy i Stanów Zjednoczonych.
W Polsce o 14.00 GUS poda dane o produkcji przemysłowej i cenach produkcji w poprzednim miesiącu. W strefie euro o 10.00 zostanie podany stan na rachunku obrotów bieżących w grudniu 2011. W Wielkiej Brytanii nastąpi publikacja informacji o sprzedaży detalicznej w styczniu 2012. W USA o 14.30 zostanie podana informacja o inflacji w styczniu 2012, a o 16.00 wskaźnik wyprzedzający koniunktury w styczniu 2012. (PAP)
jow/ jtt/