PromocjePaliwo za mniej niż 4 zł? Teraz to możliwe i legalne

Paliwo za mniej niż 4 zł? Teraz to możliwe i legalne

Coraz wyższe temperatury sprawiają, że chętniej wybieramy się za miasto. Ceny paliw choć nieco ostatnio spadły, to nadal są wysokie. Jest jednak kilka sposobów, aby je obniżyć. Nawet do mniej niż 4 zł za litr.

Paliwo za mniej niż 4 zł? Teraz to możliwe i legalne
Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska | Łukasz Szełemej

09.05.2013 | aktual.: 11.05.2013 12:32

Getin rusza właśnie z akcją, w której zatankować będzie można dowolne paliwo za 3,95 zł. Bank zmienia zasady działania karty paliwowej, która dotąd obniżała cenę benzyny do 4,99 zł. Nie ma jednak nic za darmo. Aby zaoszczędzić, kierowca musi otworzyć w banku konto i przelewać na nie swoje wynagrodzenie.

Dzięki karcie paliwowej miesięcznie można zaoszczędzić około 40-45 zł. Promocyjna cena dotyczy bowiem jedynie pierwszych 30 litrów tankowanych w danym miesiącu. Paliwo kupić można na dowolnej stacji - klient dostaje zwrot nadwyżki powyżej 3,95 zł liczonej od średniej ceny benzyny w Polsce.

- Obecnie posiadamy ponad 15 tys. aktywnych kart paliwowych. W ostatnim czasie obserwujemy wzrost zainteresowania nią wśród klientów korzystających z konta Getin Up - mówi Artur Newecki, rzecznik banku.

Getin ze swoją kartą idzie pod prąd bankowym trendom. Większość banków w ostatnim czasie wycofywała lub ograniczała promocje związane z kartami paliwowymi. Od początku 2013 roku nie ma już takiej oferty w Meritum Bank, który wcześniej pozwalał zaoszczędzić przy tankowaniu do 5 proc. Cashback ograniczył też Millennium w ramach Dobrego Konta (z 3 proc. obecnie jest to tylko 3 zł od każdych pełnych 100 zł) i bank BPH w ramach Autoplusa (2 proc. zamiast dotychczasowych 3 proc.).

Taniej nie tylko dzięki bankom

Na stacjach najwięcej promocji pojawia się tradycyjnie przed wakacjami. Łukoil przed tygodniem ogłosił, że w każdą środę będzie można u nich zatankować taniej. O ile? Wszystko zależy od stacji.

W minioną środę ceny były tam niższe od 5 do 10 gr na litrze. To i tak sporo, bo Łukoil to jedna z najtańszych sieci w Polsce. Z danych portalu cenypaliw.pl wynika, że wiele jego stacji było 8 maja jednymi z najtańszych w kraju. Pb95 czy olej napędowy zatankować można było tam nawet za 5,10 zł.

Podobną jak w zeszłym roku promocję najprawdopodobniej zaproponuje też Orlen. W lato 2012 przy płatnościach gotówką w weekend klient płacił o 10 groszy mniej za litr niż widniało na dyspozytorze.

- Akcja promocyjna, którą przeprowadziliśmy na naszych stacjach podczas ubiegłorocznych wakacji, premiująca kierowców dokonujących płatności w gotówce, miała na celu uświadomienie podróżnym problemu wysokich kosztów akceptacji kart płatniczych. Nie wykluczamy, że podobna promocja pojawi się na naszych stacjach również w tym roku - poinformowało nas biuro prasowe koncernu.

Być może promocja w tym roku będzie miała związek z uruchomieniem płatności mobilnych. Wirtualna Polska jako pierwsza poinformowała o tym przed miesiącem. Orlen chce, aby na jego stacjach można było płacić IKO, czyli systemem należącym do PKO BP. Poza tym koncern rozmawia także z firmą ICP Polska i siecią sklepów Biedronka, które także chcą wdrożyć swój model płatności telefonem komórkowym.

- Ceny paliw są nadal wysokie, spada więc ich sprzedaż. Stacje walczą więc marżami. Dodatkowo starają się skusić klientów różnego rodzaju promocjami. Agresywnych akcji będzie więc coraz więcej - uważa ekspert rynku paliw Rafał Zywert z BM Reflex.

Sposób na tańsze tankowanie, nawet całkowicie bez płacenia, to korzystanie z kart Payback. Każde 500 punktów to 5 zł do wydania na stacjach BP. Podobną ofertę ma także Shell. Sieć od 12 maja kończy jednak dotychczasową promocję za zakupy w Lidlu. W zamian klienci mogą kupić magazyn Shell GoSmart, w którym znajdą... kupony uprawniające do tankowania nawet do 15 groszy taniej na litrze.

Najtaniej zazwyczaj przy hipermarketach

Promocje dużych koncernów zazwyczaj i tak nie przebiją oferty stacji paliw zlokalizowanych przy hipermarketach. Przed kilkoma tygodniami na Auchan w Raciborzu diesel sprzedawany był za 4,99 zł. W tej samej cenie można było kupić w tym tygodniu Pb95 na E.Leclercu w Elblągu.

- Sklepy sprzedają paliwa dużo taniej niż koncerny, bo ich głównym celem jest skłonienie klientów do zakupów w ich supermarkecie. 4,99 zł to sprzedaż albo bez marży, albo z marżą minimalną rzędu 1-2 groszy na litrze. Inne stacje nie mogą sobie na to pozwolić. U nich marża waha się od co najmniej 10 do 40 groszy - tłumaczy Rafał Zywert.

To dlatego sieć sklepów Tesco oferuje obniżki rzędu 5-10 groszy na litrze, jeśli na stacji pokażemy paragon za zakupy w ich super- czy hipermarkecie. Od kilku miesięcy spekuluje się też o budowaniu stacji paliw przy dyskontach Biedronka. Z informacji Wirtualnej Polski wynika jednak, że to jedynie plotki.

Według danych Polskiej Izby Paliw Płynnych we wtorek 7 maja średnia cena litra Pb95 wynosiła 5,34 zł, a oleju napędowego 5,32 zł. Z kolei portal cenypaliw.pl wskazują, że najtaniej zatankować możemy benzynę bezołowiową na stacji przy sklepie E.Leclerc w Elblągu - 5,06 zł za litr. W tej samej cenie można kupić ON przy hipermarkecie Auchan w Bielsko-Białej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)