Alicja prosi o wybaczenie. Przeprosiny "jeżdżą" po całym mieście
W Olsztynie na tyłach jednego z autobusów miejskich pojawił się ogromny napis: "Panie Kamilu, proszę mi już wybaczyć… Alicja". Kto stoi za oryginalnym ogłoszeniem?
Mieszkańcy Olsztyna zastanawiają się, jaka historia kryje się za przeprosinami, których treść znalazła się na jednym z miejskich autobusów.
Jak donosi serwis gazetaolsztynska.pl, pojazd kursuje na trasie Tęczowy Las (Płoskiego) do Galerii Warmińskiej przy ul. Sikorskiego. Na jego tylnej szybie widać duże ogłoszenie: "Panie Kamilu, proszę mi już wybaczyć… Alicja".
Możemy jedynie przypuszczać, że adresatka wiadomości stara się skutecznie dotrzeć do mężczyzny, którego pragnie za coś przeprosić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego elektryków na drogach jest tak mało? "Jedna rzecz jest kluczowa dla sukcesu"
Skąd pojawił się tajemniczy napis?
Reklama została zlecona przez osobę prywatną agencji reklamowej, która wykonała i zamieściła ją na autobusie w ramach umowy z MPK - mówi Jerzy Kant, rzecznik MPK Olsztyn w rozmowie z serwisem.
Linia 205, o której mowa, zatrzymuje się na 13 przystankach. Być może tajemniczy mężczyzna mieszka na trasie przejazdu autobusu? Mamy nadzieję, że pan Kamil da się przeprosić i sprawa będzie miała swój szczęśliwy finał.