Trwa ładowanie...
d2lzlyz

Państwa powinny wspierać rozwój rynku finansowego - Bank Światowy

03.12. Warszawa (PAP) - Nadzór państwowy i regulacje powinny wspierać rozwój rynku finansowego - wynika z raportu Banku Światowego "Global Financial Development Report 2013", który...

d2lzlyz
d2lzlyz

03.12. Warszawa (PAP) - Nadzór państwowy i regulacje powinny wspierać rozwój rynku finansowego - wynika z raportu Banku Światowego "Global Financial Development Report 2013", który zaprezentowano w poniedziałek w Warszawie.

Ekonomista Banku Światowego i autor raportu Martin Czihak powiedział, że część raportu poświęcono m.in. roli państwa, jako regulatora i nadzorcy rynku finansowego. "To obszar, w którym rola państwa jest relatywnie niepodważana (...) Kryzys pokazał błędy państwa, jako organu nadzorującego rynek" - powiedział Czihak.

Jego zdaniem pytanie nie dotyczy więc tego, czy państwo może być zaangażowane w regulowanie rynku, ale jak zapewnić, by regulacje i nadzór wspierały rozwój sektora finansowego. Czihak mówił, że z badań Banku Światowego wynika, iż regulacje nadzorcze są słabsze w krajach dotkniętych kryzysem dot. zasad tworzenia rezerw kapitałowych, płynności czy oceny ryzyka. Ekonomista zaznaczył, że z raportu nie wynika, aby kraje rozwinięte miały lepsze regulacje, a rozwijające się - gorsze.

"Okazało się, że im prostsze są regulacje dotyczące podstawowych wskaźników (...) tym są lepsze. Łatwiej jest je wdrożyć i łatwiej monitorować" - powiedział. "Raport stwierdza, że musi istnieć państwo w sektorze finansowym, to jest nieuniknione, ale jego rola musi być zrównoważona (...) Państwo odgrywa dużą rolę w zapewnieniu stabilności rynku" - zaznaczył. Stwierdził, że regulacje rynku finansowego powinny być też lepiej egzekwowane.

d2lzlyz

Zdaniem Czihaka nie da się znaleźć prostej odpowiedzi na pytanie, jaki powinien być poziom zaangażowania państwa na rynku finansowym. "To, co jest potrzebne, to silniejsze regulacje i silniejszy nadzór. W sektorze finansowym nie są już potrzebne, aż tak szeroko zakrojone bezpośrednie interwencje" - dodał.

Czihak zaznaczył, że obszerną część raportu poświęcono polityce konkurencyjności. "Zbyt duża konkurencja była podstawową przyczyną kryzysu" - powiedział. Wyjaśnił, że w efekcie rosnącej konkurencji banki oferowały kredyty osobom, które nie miały zdolności kredytowej czy odpowiednich zabezpieczeń. (PAP)

mmu/ amac/ osz/

d2lzlyz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2lzlyz