Pasażer płaci za zmianę rezerwacji

Pasażerowie tanich linii lotniczych są chronieni gorzej od tych, którzy korzystają z usług klasycznych przewoźników.

Pasażer płaci za zmianę rezerwacji
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

24.04.2010 08:52

Pasażerowie tanich linii lotniczych są chronieni gorzej od tych, którzy korzystają z usług klasycznych przewoźników.

Wszystkich pasażerów, nie tylko latających liniami regularnymi, przewoźnicy w razie odwołania lotu muszą otoczyć opieką, czyli zapewnić im posiłki i napoje. Zgodnie z art. 8 rozporządzenia 261/2004/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 11 lutego 2004 r. ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w razie odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylającego rozporządzenie 295/91/EWG (DzUrz WE L 46 z 17 lutego 2004 r., s. 1).

Pasażerowie w takiej sytuacji mają też wybór między darmową zmianą rezerwacji a zwrotem pełnego kosztu biletu na odwołany lot.

– Gorzej, gdy pasażer tanich linii lotniczych ma wykupiony lot powrotny. Na pytanie, co wtedy, wspomniany przepis nie daje jednoznacznej odpowiedzi – mówi Karina Lisowska z biura prasowego Urzędu Lotnictwa Cywilnego. – Jego interpretacji można dokonać jedynie podczas rozpatrywania skonkretyzowanej skargi pasażera w indywidualnej sprawie.

Pasażerowie tanich linii lotniczych mają często bilety kupione na jeden odcinek podróży, a powrót następuje z innego miasta. Takie bilety kupuje się osobno, są to więc dwie rezerwacje. Np. pasażer kupił przelot linią Wizz Air do Barcelony i bilet powrotny u tego samego przewoźnika, ale z Madrytu. Jak wyjaśnia Karina Lisowska, w takiej sytuacji korzystne regulacje nie mają zastosowania i odwołanie pierwszego lotu nie ma wpływu na drugi, tzn. przepisy prawa nie nakładają na linie lotnicze obowiązku darmowego przebukowania drugiego lotu. Tak więc mimo że z punktu widzenia pasażera drugi przelot bez pierwszego nie ma sensu, może on zmienić rezerwację tylko odpłatnie, na warunkach przewidzianych przez linie lotnicze.

Gdzie się należy odwoływać, jeżeli przewoźnik pobrał opłatę za przebukowanie lotu wówczas, gdy nie miał do tego prawa? W pierwszej kolejności pasażer powinien złożyć reklamację do przewoźnika z żądaniem zwrotu stosownej kwoty. Jeżeli reklamacja nie doczeka się odpowiedzi lub odpowiedź będzie negatywna, można złożyć skargę do prezesa ULC na naruszenie przepisów wskazanego powyżej rozporządzenia. Formularz skargi dostępny jest na stronie: www.ulc.gov.pl (zakładka “Prawa pasażera”).

W razie stwierdzenia naruszenia prezes ULC w drodze decyzji administracyjnej zobowiąże przewoźnika lotniczego do usunięcia naruszenia, tj. zwrotu nienależnie pobranej opłaty lub potrącenia z ceny biletu, oraz nałoży na niego karę pieniężną.

Linie lotnicze często do ostatniej chwili zwlekały z poinformowaniem o odwołaniu lotu z powodu pyłu wulkanicznego, co generowało często dodatkowe koszty dla pasażerów. Jeżeli zainteresowany dowiaduje się dopiero na lotnisku o odwołaniu lotu, gdyż linie lotnicze zaniedbały poinformowania go o tym wcześniej, ma ograniczone możliwości domagania się zwrotu kosztów poniesionych na dojazd na lotnisko – może tego dochodzić na zasadach ogólnych określonych w kodeksie cywilnym.

Jak wyjaśnia Karina Lisowska, przepisy prawa mają zachęcać linie lotnicze do jak najwcześniejszego informowania o odwołaniach. Gdy pasażer o odwołaniu dowiaduje się dopiero na lotnisku, na przewoźniku spoczywa obowiązek zapewnienia odpowiedniej opieki (posiłki, napoje, noclegi).

Regina Skibińska
Rzeczpospolita

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)