Pasażer zapłaci za kontrolę bagażu na lotnisku
Polskie lotniska przejmują kontrolę bezpieczeństwa od Straży Granicznej. Ma to je kosztować nawet 100 mln zł rocznie. Koszty te z pewnością przerzucą na pasażerów - pisze "Rzeczpospolita".
Zdaniem Michała Marca, dyrektora PPL, przedsiębiorstwa zarządzającego warszawskim portem, w przeliczeniu na osobę wyjdzie to około 10 zł.
Co najmniej więc o tyle wzrosną ceny biletów. Zdaniem Rzeczpospolitej przewoźnicy mogą wykorzystać ewentualne wprowadzenie nowej opłaty do większej podwyżki.
Takie przerzucenie opłat na pasażerów zapowiedziały również porty regionalne.
Kontrola zostanie przekazana lotniskom przez Straż Graniczną w ciągu najbliższych 18 miesięcy. Porty lotnicze będą mogły bądź zatrudnić dodatkowych pracowników, bądź wynająć zewnętrzne firmy.
W przypadku Warszawy ewentualna rozbudowa Straży Ochrony Lotniska to kolejne 400 osób. Również Warszawa poniesie najwyższe koszty. Szacuje się je na ok. 50 mln zł, czyli więcej niż zysk w 2009 roku.
Pyrzowice szacują koszt na około 5 mln zł. Zamierzają przerzucić koszt na pasażerów. Zatrudnionych zostanie do kontroli około 30 proc. pracowników, a 70 proc. to będą firmy zewnętrzne.
Lotnisko gdańskie zamierza zwiększyć zatrudnienie.