Pełniejsza ocena dot. ewentualnej zmiany sygnalizowanego okresu stabilizacji stóp w VII - minutes
17.04. Warszawa (PAP) - Według RPP momentem, w którym możliwa będzie pełniejsza ocena potrzeby ewentualnej zmiany okresu sygnalizowanego braku zmian stóp procentowych NBP, będzie...
17.04.2014 | aktual.: 17.04.2014 14:38
17.04. Warszawa (PAP) - Według RPP momentem, w którym możliwa będzie pełniejsza ocena potrzeby ewentualnej zmiany okresu sygnalizowanego braku zmian stóp procentowych NBP, będzie prawdopodobnie lipcowe posiedzenie, na którym zaprezentowana zostanie nowa projekcja NBP - wynika z opublikowanego w czwartek zapisu dyskusji RPP na kwietniowym posiedzeniu decyzyjnym.
"Rada uznała, że na bieżącym posiedzeniu stopy procentowe NBP powinny pozostać utrzymane na niezmienionym poziomie. Ponadto, Rada podtrzymała ocenę, że stopy procentowe NBP powinny pozostać niezmienione w dłuższym okresie, tj. co najmniej do końca trzeciego kwartału br. Członkowie Rady wskazywali, że momentem, w którym możliwa będzie pełniejsza ocena potrzeby ewentualnej zmiany okresu sygnalizowanego braku zmian stóp procentowych, będzie prawdopodobnie lipcowe posiedzenie Rady, na którym zaprezentowana zostanie nowa projekcja NBP" - napisano w minutes.
Rada pozostawiła w kwietniu podstawowe stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie: stopa referencyjna 2,50 proc., stopa lombardowa 4,00 proc., stopa depozytowa 1,00 proc., stopa redyskonta weksli 2,75 proc.
W minutes zaznaczono, że omawiając procesy inflacyjne członkowie Rady zwracali uwagę na utrzymywanie się inflacji wyraźnie poniżej celu, wciąż niską inflację bazową, dalszy spadek cen produkcji sprzedanej przemysłu oraz niskie oczekiwania inflacyjne.
"Część członków Rady podkreślała, że dostępne prognozy wskazują na bardzo powolny wzrost inflacji i brak zagrożeń dla stabilności cen w średnim okresie" - napisano.
KONIUNKTURA A SYTUACJA NA UKRAINIE
Analizując perspektywy kształtowania się koniunktury członkowie RPP wskazywali, że pozytywnym zjawiskiem jest coraz większe znaczenie popytu krajowego we wzroście gospodarczym Niemiec.
"Jednocześnie część członków Rady podkreślała, że czynnikiem ryzyka dla dalszej poprawy koniunktury w gospodarce niemieckiej, a przez to także polskiej, jest spowolnienie wzrostu gospodarczego w Chinach. Niektórzy członkowie Rady oceniali przy tym, że obecnie trudno oczekiwać stymulacji chińskiej gospodarki biorąc pod uwagę silny wzrost zadłużenia wewnętrznego, jaki nastąpił tam po globalnym kryzysie finansowym" - napisano w minutes.
Członkowie Rady zwracali uwagę, że źródłem niepewności co do perspektyw kształtowania się wzrostu gospodarczego w Polsce pozostaje także sytuacja na Ukrainie, w tym skala oczekiwanej w tym kraju recesji oraz ryzyko zaburzeń w relacjach gospodarczych z Rosją.
"Wskazywano, że ewentualna eskalacja konfliktu między Ukrainą i Rosją może osłabić wymianę handlową Polski z rynkami wschodnimi. Biorąc pod uwagę dotychczasowe informacje oceniano jednak, że możliwe osłabienie eksportu Polski na rynki wschodnie - choć może mieć negatywne konsekwencje dla niektórych firm - to w skali całej gospodarki prawdopodobnie nie będzie czynnikiem istotnie ograniczającym dynamikę aktywności" - napisano w dokumencie NBP.
Członkowie RPP odnosząc się do reakcji rynków finansowych na konflikt ukraińsko-rosyjski podkreślali, że kurs złotego pozostał relatywnie stabilny, rentowności obligacji nie zmieniły się istotnie, a wpływ na wycenę akcji był przejściowy.
"Zdaniem części członków Rady utrzymaniu pozytywnego nastawienia inwestorów zagranicznych do polskiej gospodarki sprzyjają jej korzystne fundamenty i brak nierównowag makroekonomicznych" - napisano.
Analizując bieżące dane zwracano uwagę, że przyspieszenie wzrostu produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej, wraz z odbudową aktywności w budownictwie, świadczą o kontynuacji stopniowego ożywienia gospodarczego, a korzystne odczyty większości wskaźników koniunktury wskazują przy tym na prawdopodobny wzrost aktywności również w kolejnych kwartałach.
"Część członków Rady oceniała, że przyspieszenie dynamiki PKB może być dość wyraźne, ze względu na możliwość przyspieszenia wzrostu nakładów inwestycyjnych firm w nadchodzącym okresie. Część członków Rady zwracała jednak równocześnie uwagę na pogorszenie się oczekiwań przedsiębiorstw co do nowych zamówień eksportowych, co może sygnalizować osłabienie popytu zewnętrznego i ograniczać skłonność firm do inwestowania" - napisano w minutes.
"Niektórzy członkowie Rady argumentowali ponadto, że - ze względu na prawdopodobnie trwale niższe tempo wzrostu za granicą - dynamika PKB w Polsce może utrzymać się na umiarkowanym poziomie. Czynnikiem, który - ich zdaniem - może ograniczać wzrost popytu konsumpcyjnego jest istotne długoterminowe zadłużenie części gospodarstw domowych" - dodano.
RYNEK PRACY
Na kwietniowym posiedzeniu członkowie Rady zwracali uwagę, że ożywienie aktywności powoli zaczyna przekładać się na poprawę sytuacji na rynku pracy.
"Stopniowo rośnie zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw i obniża się bezrobocie. Podkreślano jednak, że stopa bezrobocia utrzymuje się na podwyższonym poziomie, co jest czynnikiem hamującym presję płacową. Niektórzy członkowie Rady wskazywali jednocześnie, że choć dynamika wynagrodzeń pozostaje umiarkowana, to - ze względu na niską inflację - rośnie dynamika realnych dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych, co wspiera zwiększenie dynamiki konsumpcji" - napisano w minutes.
AKCJA KREDYTOWA
Część członków Rady podkreślała na kwietniowym posiedzeniu, że dynamika akcji kredytowej jest wciąż niska, choć następuje jej pewne ożywienie.
"Zwracano przy tym uwagę, że zwiększeniu skłonności firm do inwestowania - następującemu w warunkach niskich stóp procentowych i poprawiającej się koniunktury - towarzyszy wzrost dynamiki kredytów dla przedsiębiorstw. Jednocześnie niektórzy członkowie Rady wskazywali, że niskie oprocentowanie depozytów pozostaje czynnikiem ograniczającym skłonność do lokowania środków w systemie bankowym" - napisano w dokumencie NBP.(PAP)
jba/ osz/