Pensje w wojsku są wyższe niż w policji i straży
W konkurencji z adwokatami i notariuszami mundurowi nie mają większych szans. Dla urzędników także nie stanowią zagrożenia, natomiast pracownicy oświaty i kultury mogą im pozazdrościć.
20.02.2009 07:46
Przedstawiciele służb mundurowych na liście płac zajmują miejsce w połowie stawki, chociaż są wśród nich także osoby, które wysokością swojej pensji mogą śmiało konkurować z niemal najważniejszymi osobami w woj. łódzkim.
Mundurową ekstraklasą w naszym województwie są piloci F-16 z bazy lotniczej w Łasku. Pensja początkującego lotnika na tej maszynie wynosi 7200 zł brutto, czyli więcej niż prezesa Sądu Rejonowego w Łodzi, ordynatora szpitala w Poddębicach albo skarbnika gminy Sieradz. To jednak nie koniec jego finansowych możliwości. Piloci z najdłuższym stażem i największym doświadczeniem inkasują nawet 11 tys. zł brutto miesięcznie. Szeregowi z tej samej bazy lotniczej muszą się sporo napracować, by awansować na ich miejsce i myśleć o takich pensjach. Na początek muszą zadowolić się stawkami rzędu 2680-3200 zł.
W gronie mundurowych krezusów wyróżniają się szefowie komend policji. Najwięcej - bo 9969 zł - zarabia najważniejszy z nich: komendant wojewódzki. Jego kolega z funkcją szefa komendy miejskiej inkasuje 8153 zł brutto. Dla dowódców komend powiatowych te kwoty pozostają w sferze marzeń. Komendant powiatowy policji z Sieradza zarabia 7720 zł, jego kolega z komendy miejskiej w Piotrkowie 7472 zł. Najskromniej w tym gronie prezentuje się najważniejszy policjant w Łowiczu - 7290 zł, który na wysokość swojej pensji pracował aż 30 lat.
Na skromne początki muszą być przygotowani kandydaci na strażników miejskich w Łodzi. Jeśli zostaną zakwalifikowani do służby, otrzymają 1535 zł brutto. Na pierwszą podwyżkę nie będą musieli jednak długo czekać. Po dwóch miesiącach ich zarobki wzrosną o 300 zł brutto, pod warunkiem, że ukończą kurs podstawowy. Nie oznacza to, że ich zarobki będą dalej równie szybko rosły. 2170 zł brutto "wyciąga" miesięcznie starszy strażnik miejski z Piotrkowa, ale w tę kwotę wliczone są także nadgodziny.
Nie jest łatwo także początkującym policjantom, zwłaszcza jeśli są w trakcie szkolenia zawodowego. W tym okresie muszą się zadowolić pensją rzędu 1190 zł brutto. Jak zaczynać, to tylko w straży pożarnej. Na "dzień dobry" dzielnie walczący z pożarami otrzymują miesięcznie 1800 zł brutto.
Zdaniem generała Stanisława Kozieja, byłego doradcy szefa Ministerstwa Obrony Narodowej, niecałe 2 proc. produktu krajowego brutto przekazywane na obronność to stanowczo za mało.
_ Nie pozwala to ani na modernizację armii, unowocześnienie uzbrojenia, a także na podwyżki płac _ - wylicza generał Koziej. _ Obawiam się, że w dobie obecnego kryzysu zmiany szybko nie nastąpią. W tej sytuacji pytanie o to, czy wojskowi zarabiają za mało i nie powinni otrzymać podwyżek, pozostaje retoryczne. _
Alicja Zboińska
POLSKA Dziennik Łódzki