PGNiG liczy na rozstrzygnięcie arbitrażu z Gazpromem wiosną 2013 r.

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo liczy, że rozstrzygnięcie w arbitrażu z Gazpromem o cenę gazu zapadnie na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2013 roku - poinformował PAP podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy wiceprezes PGNiG Radosław Dudziński.

PGNiG liczy na rozstrzygnięcie arbitrażu z Gazpromem wiosną 2013 r.
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

04.09.2012 | aktual.: 04.09.2012 19:35

- Czekamy na rozstrzygnięcie sporu. Możemy oczekiwać wyroku na przełomie pierwszego i drugiego kwartału przyszłego roku. Jeśli zostanie to poprzedzone dobrą ofertą ze strony partnera rosyjskiego, to nie widzimy przeszkód, żeby zawrzeć porozumienia. Jednak do dnia dzisiejszego takiej ofert nie ma - powiedział Dudziński.

Na początku listopada 2011 roku Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo rozpoczęło procedurę arbitrażu w sporze z Gazpromem o ceny gazu. Postępowanie trybunału jest poufne; jawne jest orzeczenie i np. procedura sądowa o uznanie wyroku w Polsce.

Umowę na dostawy gazu do naszego kraju Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zawarło z Gazpromem w 1996 roku. Zmianę ceny gazu w kontrakcie PGNiG formalnie negocjowało od kwietnia 2011 r. Zdaniem PGNiG na europejskim rynku gazu zaszły "istotne zmiany", ponadto polski kontrakt powinien odzwierciedlać "poziom ceny rynkowej w Unii Europejskiej w kontraktach z Gazpromem".

PGNiG nie jest jedynym klientem rosyjskiego koncernu, który zdecydował się na arbitraż - podobne decyzje podjęli niemieccy potentaci E.ON i RWE. O obniżkę cen do Gazpromu wystąpiły również inne firmy europejskie, m.in. z Francji, Włoch i Bułgarii, i ją otrzymały.

Polska firma nie ujawnia, po ile kupuje rosyjski gaz, ale - według doniesień rosyjskich mediów - cena należy do najwyższych w Europie. Według danych różnych instytucji płacimy od 450 do 500 dolarów za 1000 m sześc.

Łukasz Osiński

Źródło artykułu:PAP
gazpromkepgnig
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)