PGNiG: przedstawiciele Gazpromu nie przybyli na walne EuRoPol Gazu
Przedstawiciele rosyjskiego koncernu Gazprom nie przybyli we wtorek na Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy spółki EuRoPol Gaz - podało PGNiG. W efekcie nie udało się wybrać członków zarządu spółki.
W piątek Mirosław Dobrut złożył rezygnację z funkcji prezesa EuRoPol Gazu, właściciela polskiego odcinka gazociągu jamalskiego. Zrezygnował też wiceprezes Zdzisław Jamka. Rezygnacja i prośba o odwołanie wpłynęły przed zaplanowanymi na piątek posiedzeniami rady nadzorczej i walnego zgromadzenia akcjonariuszy firmy. Współudziałowcy z Gazpromu opuścili obrady WZA spółki, co uniemożliwiło wybór nowych członków zarządu
PGNiG podało wtedy, że w tym stanie prawnym nie jest spełniony statutowy wymóg czteroosobowego składu zarządu EuRoPol Gazu. W celu powołania swoich reprezentantów w spółce PGNiG wezwało pozostałych akcjonariuszy do odbycia Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy 12 listopada 2013 roku. Udziałowcami EuRoPol Gazu są: PGNiG (48 proc.), OAO Gazprom (48 proc.) i Gas Trading (4 proc.).
Rzeczniczka PGNiG powiedziała we wtorek PAP, że spółce nie są znane powody, dla których przedstawiciele Gazpromu nie przybyli na NWZA. - Nasi prawnicy zastanawiają się nad krokami, które możemy podjąć w tej sytuacji - powiedziała.
Na początku kwietnia prezes Gazpromu Aleksiej Miller oraz Dobrut podpisali w Petersburgu memorandum dotyczące oceny na etapie przedinwestycyjnym możliwości budowy nowego gazociągu z Białorusi przez Polskę na Słowację. Strona rosyjska zaprezentowała ten projekt jako magistralę Jamał-Europa II.
Następnego dnia po podpisaniu memorandum premier Donald Tusk oświadczył, że nic o tym nie wie. Odwołał też ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego, uznając, że nie sprawował on właściwie nadzoru nad ważną spółką skarbu państwa. Decyzje Tuska były konsekwencją wniosków z raportu przygotowanego przez ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza na temat sposobu komunikacji i przepływu informacji pomiędzy spółkami Skarbu Państwa i poszczególnymi resortami w sprawie memorandum podpisanego przez EuRoPol Gaz i Gazprom.
W końcu kwietnia Rada Nadzorcza PGNiG odwołała prezes spółki Grażynę Piotrowską-Oliwę i wiceprezesa ds. handlowych Radosława Dudzińskiego. Jako powód podała utratę zaufania, która uniemożliwia dalszą współpracę.
Głównym źródłem przychodów EuRoPol Gazu są wpływy z opłat za przesyłanie gazu rurociągiem jamalskim. Ponoszą je główni udziałowcy spółki - Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, które z Jamału rocznie odbiera ok. 3 mld m sześc. rosyjskiego gazu, oraz Gazprom, który tym gazociągiem przesyła swój surowiec tranzytem przez Polskę do Niemiec (ok. 27 mld m sześc. rocznie).