Piąty dzień wzrostów
Dzisiejszy dzień indeksy warszawskiej giełdy rozpoczęły wzrostem, ośmielone udanymi ostatnimi sesjami na największych światowych giełdach i podobnie dobrym klimatem jaki panował od rana na giełdach europejskich.
27.11.2008 17:11
Niestety przewaga kupujących, którzy już na początku zaatakowali poziom 1800 punktów nie utrzymała się długo i przez większą część sesji indeks WIG20 powoli oddalał się od tej bariery. Ostateczny wynik nie wypadł jednak źle, bowiem wszystkie barometry zyskały: WIG20 +1,28%, mWIG40 +1% i sWIG80 +0,7%. Obroty były spore jak na ostatnie czasy – niecałe 1,2mld zł, ale szerokość rynku nie może zachwycać: 171 spółek zyskało podczas gdy na wartości straciły 124.
Zachowaniem na dzisiejszej sesji zaimponowały walory BRE Banku +6,3%, które zdecydowanie już nadbiły szczyt poprzedniego odreagowania wzrostowego. Skalą zwyżki wyróżnił się dzisiaj ponownie KGHM +6,2%, i z tych mniejszych GTC +10% oraz Polnord +7,7%. Największe banki PEKAO S.A. i PKO BP napotkały problemy w rejonie wczorajszych maksimów, ale utrzymały do końca notowań przyzwoite wzrosty, odpowiednio o 0,9% i 2%. Wśród dużych spółek negatywnym bohaterem sesji była Telekomunikacja Polska, w przypadku której informacja o zakończeniu skupu akcji własnych, a także wnioski zawarte w niezależnym raporcie popierające pomysł podziału spółki sprowokowały rynek do wywołania korekty spadkowej na akcjach telekomu – na zamknięciu akcje straciły 1,3%. Słabo na dzisiejszej sesji zachowywały się również walory Polimexu –6,9%, Getinu –2,3% i Biotonu –4,2%. Na szerokim rynku można dziś było podziwiać kilka spektakularnych zwyżek. Akcje Stalexportu zyskały niemal 16% czemu towarzyszył ponadprzeciętny wolumen. Na wyróżnienie
zasłużyły również walory 06 NFI Magna +12,7% i Echo +12,4%.
Dzisiejsza sesja potwierdziła znaczenie oporów w rejonie 1800pkt. na WIGu20. Widać, że obóz byków będzie musiał zaangażować dużo większy kapitał niż do tej pory, jeżeli w ogóle myśli o próbie trwałego przedostania się powyżej tych poziomów w tej fali wzrostowej. Brak zdecydowanego ataku popytu na kolejnych sesjach, potwierdzonego wolumenem, będzie prowokował podaż do śmielszych działań, która będzie miała wtedy możliwość wywołania korekty ostatniego wzrostu, której zasięgiem może być strefa 1680-1660 punktów.
Opracowanie:
Karol Koszarski
Makler DM BZ WBK