PKN Orlen rozpoczął jedenasty odwiert w poszukiwaniu gazu z łupków

Jak poinformował w środę PKN Orlen, przed dwoma tygodniami spółka Orlen Upstream zakończyła prace wiertnicze w miejscowości Minkowice (woj. lubelskie), skąd do Nowego Stręczyna przetransportowano specjalistyczne urządzenia.

"Spodziewamy się, że prace wiertnicze w gminie Cyców potrwają około miesiąca. Planujemy w tym okresie osiągnąć łączną głębokość, liczoną wzdłuż trajektorii otworu - 4100 metrów. Jeśli wszystko pójdzie według planów, zabieg szczelinowania w tej lokalizacji wykonamy w drugim półroczu 2015 r." - powiedział prezes Orlen Upstream Wiesław Prugar, cytowany w komunikacie płockiego koncernu.

PKN Orlen przypomniał, że w pierwszej połowie 2013 r. zakończono pionowy otwór Stręczyn-OU1. Osiągnął on głębokość 3500 metrów, a z jego dolnej części pobranych zostało 350 metrów rdzenia skalnego do laboratoryjnej analizy.

Gaz łupkowy wydobywa się metodą szczelinowania hydraulicznego. Polega ona na wpompowywaniu pod ziemię mieszanki wody, piasku i chemikaliów, co powoduje pęknięcia w skałach, dzięki czemu uwalnia się gaz. Wypracowana w USA technologia pozwala na wiercenie nie tylko otworów pionowych, ale także poziomych (horyzontalnych). Z jednego otworu pionowego może zostać wyprowadzonych kilka odwiertów poziomych. Pozwala to wydobycie większej ilości gazu.

Jak podkreślił płocki koncern, "Nowy Stręczyn jest kolejną, czwartą już lokalizacją, w której wykonany zostanie otwór horyzontalny, mający na celu zbadanie możliwości produkcji gazu ziemnego z występujących w tym rejonie formacji łupkowych".

PKN Orlen zaznaczył, iż obecnie trwają także prace w odwiercie Stoczek-OU1K, gdzie po zabiegu szczelinowania hydraulicznego przeprowadzany jest test produkcyjny. Równolegle przygotowywana jest lokalizacja nowego otworu badawczego, zaplanowanego w obrębie koncesji "Wołomin".

Według PKN Orlen, poszukiwanie i wydobycie ropy naftowej i gazu ziemnego jest jednym z filarów zaktualizowanej w lipcu strategii grupy kapitałowej tej spółki na lata 2014-17. Zakłada ona kontynuację poszukiwań złóż węglowodorów na terenach koncesyjnych w Polsce, a także intensyfikację prowadzonego od 2013 r. wydobycia na koncesjach zlokalizowanych w Kanadzie, należących do dwóch spółek zależnych Orlen Upstream - TriOil Resources i Birchill Exploration.

Orlen Upstream to spółka celowa PKN Orlen, powołana w 2006 r. do poszukiwania i wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego, w tym ze złóż niekonwencjonalnych.

W lipcu wiceprezes PKN Orlen ds. finansowych Sławomir Jędrzejczyk mówił, że dotychczasowe analizy z odwiertów złóż łupkowych "rokują pozytywnie". Przyznał wtedy, że strategiczne cele spółki zakładają pierwszą produkcję z tych złóż w 2017 r.

"Do zbadania jest cały czas geologia (złóż - PAP) i do poprawy jest technologia zarówno, jeśli chodzi o efektywność, jaki i koszty. Dlatego potrzebujemy trochę czasu. Realistycznie zakładamy, że jeszcze dwa, trzy lata są potrzebne, żeby wiarygodnie i rzetelnie proces poszukiwań przeprowadzić" - oświadczył Jędrzejczyk. "Wierzymy, że produkcja będzie" - podkreślił wówczas wiceprezes PKN Orlen.

Jak zapowiadał ostatnio PKN Orlen, w najbliższych latach łączne nakłady inwestycyjne płockiego koncernu w segment wydobycia mają wynieść ok. 3,2 mld zł.