Plan EBC krokiem we właściwym kierunku, posiada jednak wady - analitycy (opinia)
07.09. Warszawa (PAP) - Plan Europejskiego Banku Centralnego, interwencji na rynku długu, jest krokiem w właściwym kierunku i sprawia, że znacznie zmniejsza się ryzyko realizacji...
07.09.2012 | aktual.: 07.09.2012 13:23
07.09. Warszawa (PAP) - Plan Europejskiego Banku Centralnego, interwencji na rynku długu, jest krokiem w właściwym kierunku i sprawia, że znacznie zmniejsza się ryzyko realizacji najbardziej negatywnych scenariuszy, w tym tych mówiących o rozpadzie strefy euro. Nowy program EBC nie jest jednak również bez wad, które mogą poważnie utrudnić realizację zakładanych celów - oceniają analitycy.
"Nowa inicjatywa EBC jest odpowiedzią na segmentację rynków finansowych strefy euro. EBC zaangażuje swój bilans, aby zlikwidować przepaść istniejącą pomiędzy centralnymi krajami strefy euro a krajami jej peryferiów. Użycie warunkowości ma za zadanie wymuszenie fundamentalnych reform, które również likwidowałyby istniejące różnice i przywracały zaufania do krajów peryferiów, budując jednolity rynek finansowy w strefie euro" - oceniają analitycy Goldman Sachs.
Analitycy podkreślają, że program OMT (Outright Monetary Transactions) zmniejsza ryzyko realizacji negatywnych scenariuszy w krótkim okresie.
"Program EBC oznacza znaczący spadek prawdopodobieństwa restrukturyzacji hiszpańskiego długu. Oczekujemy, że w najbliższych tygodniach Hiszpania zwróci się o pomoc do EFSF/ESM, a następnie poprosi o wsparcie EBC w ramach programu OMT. Dyskontowanie przez rynki tego scenariusza będzie oddziaływać w kierunku spadku rentowności hiszpańskich obligacji, szczególnie na krótkim końcu krzywej dochodowości" - ocenia Kredyt Bank.
"Naszym zdaniem EBC zrobił kolejny krok we właściwym kierunku, który pozwolić uspokoić sytuację w krajach południa Europy w krótkim okresie. Plan EBC wciąż nie rozwiązuje jednak wszystkich problemów" - piszą analitycy Schroders.
Pomimo swoich zalet nowy program EBC nie jest jednak bez wad, które mogą poważnie utrudnić realizację zakładanych mu celów.
"Pomimo tego, że OMT nie będzie ograniczany limitami co do ilości skupowanych obligacji, istnieje poważny błąd w konstrukcji programu. Nacisk EBC, aby sterylizować skup obligacji oznacza, że może on tylko skupować obligacje tak długo jak istnieje popyt na bony przez niego emitowane (ich sprzedaż usuwa płynność powstałą poprzez skup obligacji). Jeśli popyt na nie spadnie, a tak było na przykład na początku tego roku, skup obligacji będzie utrudniony" - oceniają analitycy Schroders.
"Kilkakrotnie Mario Draghi podkreślił, że OMT będzie działał tylko, jeśli rządy podporządkują się jego warunkom. Jest to największym problemem programu, oznacza bowiem, że kraj, który już znajduje się w bardzo trudnej sytuacji będzie musiał podporządkować się dokładnie do wymagań redukcji wydatków fiskalnych, co oznacza, że będzie musiał zaakceptować recesję lub niski wzrost przez dłuższy okres czas. Co się jednak stanie, gdy pomimo szczerych chęci, realizacja założeń fiskalnych nie powiedzie się?" - piszą analitycy Natixis.
"Istnieje ryzyko, że niezależność EBC będzie zagrożona. Strategia EBC będzie funkcjonowała, tylko jeśli rządy będą wywiązywały się z zobowiązań. Jeśli jednak rządy nie będą się stosowały do reguł, niezależność EBC może być zagrożona" - dodają.
Prezes EBC Mario Draghi poinformował w czwartek o wprowadzeniu programu skupu obligacji, zakładającego nieograniczony, sterylizowany skup aktywów. Cel programu Draghi określił jako przywrócenie prawidłowego funkcjonowania polityki monetarnej w strefie euro.
W ramach nowego programu EBC będzie skupował obligacje z rynku wtórnego o terminie zapadalności do 3 lat. Obligacje skupowane EBC nie będą miały statusu "seniority" wobec prywatnych inwestorów. EBC uruchomi skup tylko wówczas, gdy któryś z członków strefy euro podpisze list intencyjny z trojką i przyjmie na siebie określone zobowiązania, których realizacja jest nadzorowana przez trojkę, a fundusz EFSF/ESM zaangażuje się w skup długookresowych obligacji na rynku pierwotnym (PAP)
wst/ ana/