Trwa ładowanie...

Play uczy klientów, jak rozpoznawać fałszywe e-faktury. E-mailem

Klienci Play, podobnie jak i innych operatorów, otrzymywali ostatnio fałszywe powiadomienia o fakturach i płatnościach na swoje skrzynki e-mailowe. Podobnie jak inni operatorzy Play zwróciło uwagę na problem i postanowiło swoim użytkownikom pomóc. W ryzykowny, ale chyba skuteczny sposób.

Play uczy klientów, jak rozpoznawać fałszywe e-faktury. E-mailemŹródło: Fotolia, fot: Kurhan
d2k2g3w
d2k2g3w

Po pierwsze, Play wysłało korzystającym z e-faktury klientom e-mail z informacją, jak sprawdzać wiarygodność tej formy płatności. To jest właśnie ta ryzykowna część pomysłu. Dlaczego? Właśnie tą drogą otrzymują przecież fałszywki, które często są tak sprytnie skonstruowane, że adres nadawcy udaje właściwy. Jednak w wiadomości od firmy zawarte są najważniejsze dane - użytkownik dostaje proste wskazówki, jak w swoim telefonie sprawdzić numer faktury, kwotę do zapłaty czy też numer konta bankowego.

Po drugie, Play zamieściło na blogu swojego rzecznika dokładne informacje, krok po kroku, jak rozpoznawać fałszywki. To rozszerzona wersja tego, co przesłane zostało odbiorcom na ich adresy e-mail. Abonenci sieci dostali prostą instrukcję, jak samodzielnie zweryfikować prawdziwość rzekomej faktury.

Najważniejszymi i najprostszymi elementami wydają się być:

  1. sprawdzanie, czy rachunek rzeczywiście pojawił się poprzez serwis samoobsługowy w internecie; 2. przypomnienie o tym, aby mieć na komputerze (czy innym urządzeniu) aktualny program antywirusowy. Warto pamiętać, że te same sposoby dotyczą też wszystkich innych operatorów i dostawców usług. Za każdym razem, gdy przyjdzie do nas faktura na e-mail i mamy wątpliwości, czy jest ona prawdziwa, warto kierować się właśnie tymi wskazówkami.

Oczywiście, szczegółowe sposoby weryfikowania prawdziwości rachunku różnią się, w zależności od usługodawcy, ale podstawą jest sprawdzenie w serwisie samoobsługowym lub w biurze obsługi, czy ta faktycznie została wystawiona.

Swoich klientów uświadamia też Orange, które co jakiś czas na blogu umieszcza notki dotyczące bezpieczeństwa w sieci. W sierpniu operator wprost ostrzegał przed trojanami, a ostatnio umieścił informację o tym, jak nie dać nabrać się na socjotechniczne chwyty przestępców. Z kolei T-Mobile ostrzegało klientów choćby na swoim facebookowym fanpage'u.

Andrzej Mandel

d2k2g3w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2k2g3w