Plemniki w basenie i gruby ratownik. Turysta coraz bardziej wymagający

Okno w samolocie nie chciało się otworzyć, a na Wyspie Żółwi nie było żółwi - klienci biur podróży potrafią przyczepić się do wszystkiego. O dziwnych reklamacjach pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Obraz
Źródło zdjęć: © fotolia | sdecoret

W artykule "Bo palma była za krzywa" wymienione są najbardziej abstrakcyjne reklamacje. Jeden z Polaków wypoczywających narzekał, że w kurorcie ratownik był jego zdaniem otyły. Klasyką jest też matka, która twierdziła, że córka zaszła w ciążę w...hotelowym basenie. Wbrew pozorom to nie legenda, ale autentyczna skarga jednego z turystów.

"W basenie pływały plemniki" - cytuje w "DGP" fragment reklamacji złożonej w TUI Polska.

Co jeszcze nie podoba się nam na wakacjach? W Egipcie rafa koralowa była za blisko hotelu, z kolei na Wyspach Kanaryjskich piasek nie był jak na Karaibach. Inny turysta skarżył się na zbyt mocno gruchające gołębie, a kolejny na zbyt głośne dzieci w hotelu, który reklamował się jako przyjazny najmłodszym.

Narzekać w reklamacjach potrafimy także na to z kim spędzamy urlop. "W hotelu było zbyt dużo Niemców, Anglików i Rosjan" - głosi treść skargi do touroperatora. Inny turysta nie dowierzał, że w greckim hotelu nikt nie mówił po polsku, a porozumiewał się po niemiecku i angielsku. Jego zdaniem obsługa hotelowa była po prostu złośliwa.

Złośliwi mają być też współpodróżujący. Wiele skarg dotyczy tego, że osoby z tego samego turnusu są za grubi, zadają za dużo pytań albo się nie myli - pisze "DGP"

Choć gros zażaleń to zwykłe bicie piany, to biura podróży przyznają, że Polacy przestali brać to co się im daje i mają coraz wyższe wymagania. Spośród 1,8 miliona zagranicznych turystów jest też grupa, która zaraz po wyjściu z lotniska prosi o formularz reklamacyjny.

Wybrane dla Ciebie

Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków