Plotki, pogłoski i obietnice nadal w cenie

Pogłoski o linii kredytowej dla Hiszpanii oraz brak obniżki jej ratingu przez Moody’s wywołały euforię na rynkach i wsparły euro. Hiszpańska gospodarka pozostaje, jednak w stagnacji, a zagrożenie rozpadem eurolandu nadal realne. Dla złotego kluczowe będą dziś dane o produkcji przemysłowej za wrzesień, które zdecydują o dwóch obniżkach stóp procentowych w tym roku.

Wczorajszy dzień zdominowała seria danych ze Stanów Zjednoczonych. Opublikowane zostały raporty o inflacji, produkcji przemysłowej i wykorzystaniu mocy wytwórczych, a także z rynku nieruchomości. W większości potwierdziły one wcześniejsze wskazania innych danych o tym, że pod koniec III kw. amerykańska gospodarka radziła sobie lepiej niż w sierpniu. Pozytywne dane z USA wraz z informacjami o możliwym zwróceniu się przez Hiszpanię o linię kredytową ze środków zgromadzonych w Europejskim Mechanizmie Stabilizacyjnym oraz agencji ratingowej Moody’s o utrzymaniu oceny kredytowej Madrytu, wsparły nastroje na globalnych rynkach. Przez większą część dnia oraz w nocy euro zyskiwało na wartości. Rosły również giełdy i ryzykowne obligacje krajów południa Europy. Po wielu dniach systematycznego umacniania przecena dotknęła, natomiast papieru rządu RP.

Ceny dóbr i usług konsumpcyjnych wzrosły we wrześniu w USA o 2,0 proc. (r/r) wobec 1,7 proc. zanotowanych w sierpniu, co było odczytem o 0,1 pkt. proc. wyższym od konsensusu rynkowego. W ujęciu miesiąc do miesiąca ceny wzrosły o 0,6 proc. – tyle, ile prognozowali analitycy. Wrześniową inflację podniosły w większości kategorie inne niż paliwa i żywność. Wskaźnik bazowy, z wyłączeniem tych wrażliwych kategorii, rósł bowiem we wrześniu w takim samym tempie jak ogółem, 2,0 proc. (r/r) i 0,1 proc. (m/m). Wyższa dynamika wzrostu cen zwiększa obawy o negatywny wpływ ultra łagodnej polityki Rezerwy Federalnej na inflację. Wskaźnik CPI rośnie drugi miesiąc z rzędu. W dalszym ciągu jednak utrzymuje się na stosunkowo niskim poziomie. Jest niemal pewne, że Fed byłby w stanie zaakceptować znacznie wyższy jej poziom, jeśli to miałoby wspomóc wzrost gospodarczy i zachęcić konsumentów to zaciągania kredytów i wydawania pieniędzy. Wyższa inflacja ułatwiłaby również zadanie ograniczania deficytu budżetowego dzięki wyższym
wpływom podatkowym i niższym kosztom obsługi zadłużenia.

Raporty, które przedstawiła wczoraj Rezerwa Federalna okazały się zgodne z oczekiwaniami. Po sierpniowym załamaniu produkcja przemysłowa w USA wzrosła we wrześniu o 0,4 proc. (m/m), a wykorzystanie mocy wytwórczych osiągnęło poziom 78,3 proc. Miesiąc wcześniej amerykański przemysł doznał silnej depresji. Miesięczny spadek produkcji był największy od 3,5 roku (-1,4 proc. m/m), a wykorzystanie mocy najniższe w tym roku (78,0 proc.). Przemysł to obecnie zdecydowanie pięta Achillesowa amerykańskiej gospodarki. Sektor radzi sobie wyjątkowo słabo. Bez poprawy w tym elemencie nie ma szans na trwałe ożywienie i powrót do zgodnego z potencjałem wzrostu PKB.

Pozytywne informacje napłynęły z amerykańskiego rynku nieruchomości. Sentyment wśród deweloperów zza oceanu był w październiku najlepszy od ponad 6 lat. Wskaźnik Stowarzyszenia Amerykańskich Deweloperów (NAHB, National Association of Home Builders) wzrósł do 41 pkt. z 40 pkt. we wrześniu, osiągając rekordowy poziom od czerwca 2006 r. Dane okazały się zgodne z oczekiwaniami. Bariera 50 pkt. oddziela poprawę od pogorszenia sytuacji w sektorze. Niskie koszty kredytów oraz atrakcyjna wycena nieruchomości w USA zachęca coraz większą liczbę kupujących. Z drugiej strony, wciąż niestabilna kondycja rynku pracy oraz niepewność związana z tzw. fiscal cliff to czynniki niesprzyjające ożywieniu. Wygląda na to, że jak na razie nikt nie dopuszcza myśli, że wszystkie ulgi i obniżki podatków wprowadzone jeszcze za czasów prezydentury G. W. Busha, rzeczywiście z końcem roku wygasną. Byłby to scenariusz, który mógłby spowodować ponowne wejście gospodarki USA w recesję. Do wyborów prezydenckich problem fiscal cliff będzie co
jakiś czas przykuwał uwagę inwestorów, jednak po 6 listopada stanie się on z pewnością tematem numer jeden i jeszcze niejednokrotnie zagości na łamach niniejszej publikacji. GUS opublikował wczoraj dane, które dostarczają argumentów zwolennikom obniżek stóp procentowych w Radzie Polityki Pieniężnej. Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw we wrześniu wzrosło w ujęciu rocznym o 1,6 proc. wobec 2,7 proc. miesiąc wcześniej i wyniosło 3641 zł brutto. Względem sierpnia wynagrodzenia spadły aż o 1,2 proc. Dane okazały się znacząco gorsze od prognoz. Analitycy spodziewali się wyników na poziomie -0,1 proc. (m/m) oraz 2,7 proc. (r/r). Niższa dynamika wzrostu płac wspiera scenariusz dwóch obniżek stóp procentowych w Polsce do końca 2012 r. Mniej pieniędzy w portfelach to niższy popyt na produkty i usługi, a co za tym idzie mniejsza presja na wzrost ich cen. Dziś poznamy kluczowe dla oceny kondycji gospodarki dane o produkcji przemysłowej. Oczekuje się pierwszego od 3 lat spadku wytwórczości w ujęciu rok
do roku. Mediana prognoz analityków ankietowanych przez Bloomberga to -3,9 proc. My spodziewamy się odczytu na poziomie -1,7 proc. (r/r).

Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS

Wybrane dla Ciebie
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują