Płytka korekta

Na początku sesji we wtorek inwestorzy dyskontowali powrót obaw o sytuację Grecji. Fala korekcyjna nie była jednak głęboka i tuż po 10:00 kontrakty wróciły w obszar odniesienia.

25.01.2012 08:28

Część zasług poprawy nastroju przypisać można opublikowanym wczoraj styczniowym odczytom PMI dla przemysłu i usług dla Niemiec i całej strefy euro. W obydwu przypadkach wskaźniki okazały się nieznacznie lepsze od konsensusu rynkowego, dzięki czemu indeksy na GPW wzrosły. Podaż nie dała jednak za wygraną i do końca sesji WIG20 a za nim i kontrakty powoli spadały. Po 16:00, dzięki zaskakująco dobremu odczytowi styczniowego indeksu FED w USA, który wyniósł 12 pkt wobec oczekiwań 4 pkt, kupujący rozpoczęli kontratak i WIG20 zamknął się w okolicy zera a marcowa seria kontraktów na zaledwie 0,35% minusie.

Obraz
© (fot. BM BPH)

Po sześciu dniach solidnych wzrostów na warszawskim parkiecie popyt osłabł, co jednak nie sprowokowało silniejszego kontrataku ze strony podażowej i w konsekwencji na wykresie dziennym wyrysowana została niewielka czarna szpulka. Bycze zapędy wyhamowały w okolicach szczytu z poniedziałku, co wskazuje na niezdecydowanie kupujących wobec bliskości szczytu na 2 313 pkt. Pomimo tego, obrona połowy poniedziałkowego korpusu wskazuje, że kupujący nie będą chcieli łatwo oddać zdobytych wcześniej punktów i prawdopodobnie zbierają siły na atak w najbliższym czasie. Dzień uspokojenia potwierdzają obserwowane oscylatory. Zarówno RSI jak i Composite Index i Derivative Oscillator wyhamowały przy swoich szczytach. Sesja nie przyniosła również żadnej reakcji na oscylatorze siły trendu ADX, który utknął na poziomie 18 pkt. Płytka korekta ponad tygodniowych wzrostów wskazuje zatem na relatywną siłę popytu i skłania do poglądu o możliwości kontynuacji ruchu wzrostowego również w trakcie dzisiejszej sesji. Punktem zwrotnym,
który nakłoni większą część inwestorów do zakupów będzie jednak dopiero pokonanie najbliższego oporu na 2 313 pkt.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)