Po południu możliwa jest duża zmienność rynku EUR/USD

Wczoraj wieczorem złoty zdołał "jeszcze" poprawić swój wcześniejszy wynik - notowania euro na chwilę spadły poniżej poziomu 4,35 zł, a dolar potaniał do 3,0620 zł.

Obraz
Źródło zdjęć: © DM BOŚ

Dzisiaj rano nasza waluta jest minimalnie słabsza, ale stabilna - o godz. 9:26 za euro płaci się 4,3720 zł, dolar jest wart 3,10 zł, a "szwajcar" drożeje do 2,8750 zł. O tym, czy wczorajszy trend będzie kontynuowany zadecydują informacje, jakie napłyną z rynków zagranicznych. A będzie ich wiele.

Już o godz. 11:00 poznamy dane o inflacji PPI i bezrobociu w strefie euro. Jednak to nie one będą kluczowe, a decyzja Europejskiego Banku Centralnego ws. stóp procentowych o godz. 13:45. Oczekuje się ich pozostawienia na poziomie 1,0 proc., a inwestorzy będą się wsłuchiwać w szczegóły komunikatu, który zostanie przedstawiony podczas konferencji prasowej o godz. 14:30. Sugestie, iż stopy procentowe zostaną pozostawione na obecnym poziomie przez dłuższy czas (a więc nie będą już obniżane) mogą stać się wsparciem dla euro. W tym samym momencie, kiedy rozpoczynać się będzie konferencja Jean-Claude Tricheta, amerykański Departament Pracy opublikuje dość ważne dane z rynku pracy. I nie chodzi tu bynajmniej o publikowane co tydzień dane dotyczące liczby nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych, a podawane wyjątkowo dzisiaj (za sprawą jutrzejszego święta w USA) odczyty nt. liczby nowych etatów poza sektorem rolniczym w czerwcu i stopę bezrobocia. W pierwszym przypadku oczekuje się ubytku o 363 tys. etaty wobec 345
tys. odnotowanych w maju (z tym, że w poprzednim miesiącu mieliśmy dość pozytywną niespodziankę, więc taki wynik będzie całkiem przyzwoity), w drugim stopa bezrobocia może po raz kolejny wzrosnąć - tym razem do 9,6 proc. z 9,4 proc. Jakie będą faktyczne dane i związana z nimi reakcja rynku? Trzeba mieć na uwadze, iż wczorajsze szacunki ADP były pesymistyczne, stąd też każdy odczyt w przedziale 345-363 tys. zostanie odebrany dobrze i osłabi dolara (poprzez zwiększenie globalnego apetytu na ryzyko). Taki scenariusz byłby też pozytywny dla złotego. Warto dodać, iż zmienność rynku po południu może być znacznie większa, za sprawą jutrzejszego święta w USA.

Stawiając prognozę na dzisiaj warto zwrócić uwagę na przyczynę wczorajszego wieczornego ruchu EUR/USD w okolice 1,42. Nie był to tylko wynik "plusowego" handlu na Wall Street. Inwestorzy przestraszyli się plotek, iż Chiny zamierzają podnieść temat wprowadzenia nowej globalnej waluty rezerwowej podczas zaplanowanego na następny weekend spotkania państw grupy G-8. Wprawdzie chiński wiceminister spraw zagranicznych natychmiast dodał, iż jest to sprawa przyszłości i obecnie dolar nadal będzie pełnił swoją rolę i pozostanie "stabilny", to jednak widać wyraźnie, iż prace nad być może nowym kształtem światowego systemu finansowego cały czas trwają. I będzie to czynnik, który co jakiś czas będzie niekorzystnie wpływał na kondycję "zielonego".

EUR/PLN: Spadki nabierają tempa i łamane są kolejne poziomy wsparcia - wczoraj były to 4,40 i 4,38, które teraz stały się oporami. Próba naruszenia strefy 4,34-4,35 była na razie nieudana. Obserwowana od rana próba odbicia w górę jest dość słaba, co pokazuje, że ponowny test rejonu 4,34 jest dzisiaj dość prawdopodobny. Trudno jednak powiedzieć, czy poziom ten zostanie od razu naruszony. Wskaźniki dzienne potwierdzają spadki, a naturalnym poziomem wsparcia są dopiero okolice 4,30, które możemy zobaczyć już na początku przyszłego tygodnia.

USD/PLN: Przełamanie poziomu 3,10 zł, które miało miejsce wczoraj jest dość ważnym wydarzeniem z punktu widzenia średnioterminowej analizy rynku. Tym samym dzisiejszy powrót w te okolice nie jest już w stanie zmienić wyraźnie spadkowej wymowy wykresu. Analiza miesięczna sugeruje, że dolar może spaść do 2,86 zł, co będzie w dużej mierze wynikiem zwyżek EUR/USD. Dzienne wskaźniki potwierdzają trend. Dzisiaj w kolejnych godzinach możliwy jest spadek poniżej wczorajszego minimum w rejonie 3,06. To otworzy drogę do testowania 3 zł na początku przyszłego tygodnia.

EUR/USD: Dzienny wskaźnik MACD właśnie generuje sygnał kupna, a pozostałe (RSI i Stochastic) znajdują się w trendach wzrostowych. Obserwowany od wczorajszego wieczora spadek EUR/USD z okolic 1,42 poniżej 1,41 nie zmienia na razie pozytywnej wymowy wykresu. Silnym wsparciem jest poziom 1,4070. Jest dość prawdopodobne, iż notowania będą kierować się dzisiaj w stronę 1,4250, czyli zostanie naruszony wczorajszy szczyt w rejonie 1,42.

Marek Rogalski,
analityk DM BOŚ S.A.

Źródło artykułu: Dom Maklerski BOŚ
Wybrane dla Ciebie
Ciężarówki stanęły w ogniu. Przedsiębiorca: straty na 1,5 mln zł
Ciężarówki stanęły w ogniu. Przedsiębiorca: straty na 1,5 mln zł
Wynieśli się na wieś. Niszczą pola. Rolnicy są oburzeni
Wynieśli się na wieś. Niszczą pola. Rolnicy są oburzeni
Skarbówka sprzedaje samochody. Oto co można kupić za 2 tys. zł
Skarbówka sprzedaje samochody. Oto co można kupić za 2 tys. zł
Ruszają kontrole w lasach. Policja na tropie złodziei choinek
Ruszają kontrole w lasach. Policja na tropie złodziei choinek
Sinsay pilnie wycofuje produkt. Zawiera szkodliwe substancje
Sinsay pilnie wycofuje produkt. Zawiera szkodliwe substancje
Autobusy omijały przystanki. Sąd uchylił karę
Autobusy omijały przystanki. Sąd uchylił karę
Nowy symbol dla złotego. Petycja trafia do Sejmu
Nowy symbol dla złotego. Petycja trafia do Sejmu
Gigant debiutuje w kolejnym mieście w Polsce. 100 darmowych burgerów
Gigant debiutuje w kolejnym mieście w Polsce. 100 darmowych burgerów
Zwolnienie z opłat za śmieci. Nie tylko seniorzy mogą skorzystać
Zwolnienie z opłat za śmieci. Nie tylko seniorzy mogą skorzystać
1878,91 zł dla kobiet i mężczyzn na emeryturze. Kto może się starać?
1878,91 zł dla kobiet i mężczyzn na emeryturze. Kto może się starać?
Tyle Słowacy zarabiają w Biedronce. Podali kwoty
Tyle Słowacy zarabiają w Biedronce. Podali kwoty
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥