Początek tygodnia przynosi kontynuacje wyprzedaży polskiej waluty.
Początek nowego tygodnia przynosi dynamiczny spadek wartości złotego na rynku. Polska waluta wyceniana jest następująco: 4,1890 PLN za euro, 3,1270 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,486 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu pozostają blisko 1,5 – miesięcznych maksimów oscylując blisko poziomu 5,57% w przypadku instrumentów 10 – letnich.
16.04.2012 08:38
Negatywne otwarcie notowań na rynku złotego należy powiązać bezpośrednio ze spadkiem kursu eurodolara. Sesja Azjatycka przynosi jak dotąd wyprzedaż wspólnej waluty potęgując spadkowy układ techniczny notowań. Podczas weekendu na rynki nie napłynęły żadne nowe doniesienia, stąd też aktualne nastroje należy powiązać z kontynuacją obaw związanych z potencjalnym spowolnieniem w Chinach (8,1% PKB, wobec oczek. 8,9%) oraz eskalacją kryzysu zadłużeniowego w Strefie Euro. Założenie to potwierdza aktualna sytuacja na rynku długu, gdzie rentowności 10 – letnich obligacji hiszpańskich ponownie przekroczyła psychologiczny zakres 6,00%.
W przypadku kursu polskiej waluty aktualny impuls deprecjacyjny wynika głównie z pogorszenia się nastrojów na rynkach globalnych. Czynniki lokalne traktowane są drugorzędnie, tym bardziej, iż ostatni odczyt inflacji w ujęciu CPI nie dostarczył argumentów żadnej ze stron w RPP. Na wokandę wysuwają się publikowane w tym tygodniu dane dotyczące produkcji przemysłowej w Polsce publikowane w czwartek (oczek. 4,7% r/r), najprawdopodobniej będą one decydujące dla gremium decyzyjnego w zakresie polityki monetarnej podczas kolejnego posiedzenia w dniach 8-9 maja (posiedzenie przypadające na 24 kwietnia jest robocze).
Ponadto sytuacja w regionie również nie zachęca do otwierania nowych pozycji na rynkach walut Europy – Środkowo Wschodniej. Przeciągające się rozpoczęcie rozmów na linii Budapeszt – MFW wyraźnie pogarsza nastroje wokół forinta, po części skutkując również na złotego oraz koronę czeską. W miniony czwartek EBC po raz kolejny wezwał rząd na Węgrzech do porzucenia dyskusyjnych zmian w legislacji. W odpowiedzi premier Viktor Orban określił te metody jako „szantaż”, jednocześnie podając, iż MFW udzielił ostatnio finansowania Bośni, Egiptowi, Pakistanowi czy Białorusi tak więc nie widzi podstaw, aby Węgry nie mogły liczyć na otwarcie nowej linii kredytowej.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji z rynku krajowego dlatego też złoty całkowicie podatny będzie na kształtowanie się nastrojów na szerokim rynku. Wśród czynników mogących w znacznym stopniu wpływać na dzisiejszy handel są odczyty makroekonomiczne z gospodarki amerykańskiej, które poznamy po godz. 14:30. Najważniejsze publikacje to wyniki sprzedaży detalicznej za marzec oraz produkcyjny indeks NY Empire State. Opublikowane wartość zostaną najpewniej zestawione z późniejszym wystąpieniem Sandry Pianalto z FED Cleveland.
Z technicznego punktu widzenia kontynuacja osłabienia złotego powinna ponownie napotkać opór na poziomie 4,20 EUR/PLN. Przy ostatniej próbie sforsowania tego zakresu w dniach 10 – 11 kwietnia w rejonie tym ujawnił się znaczący popyt na złotego, dlatego też można spodziewać się ponownego (przynajmniej intra-sesyjnego) ruchu powrotnego. Należy jednak pamiętać, iż każde kolejne podejście pod 4,20 PLN zwiększać będzie prawdopodobieństwo jego przebicia, a wtedy impuls wzrostowy może wynieść notowania aż do 4,23 PLN.
EUR/PLN: Ponowne podejście pod zakres 4,20 PLN wydaje się jedynie kwestią czasu. Powyżej tego zakresu można jednak oczekiwać wzmożonego popytu na złotego, tak jak miało to miejsce poprzednio. Jednak wraz z każdą kolejną próbą osłabienia złotego ilość zleceń obronnych będzie się zmniejszać sugerując, że w przypadku przebicia, tzw. short squeeze może szybko doprowadzić do testu 4,23 PLN.
Wsparcia: 4,18 PLN 4,158 PLN
Opór: 4,20 PLN, 4,23 PLN
USD/PLN: W rejonie 3,225 – 3,235 PLN zbiegają się średnie 100 i 200 sesyjne oraz zakres 161,8% zniesienia fibo sugerując, iż poziomy te powinny ograniczyć spadek wartości złotego.
Wsparcie: 3,1933 PLN, 3,17 PLN
Opór: 3,225 PLN, 3,235 PLN
CHF/PLN: Wyraźne odbicie od 3,47 PLN wskazuje, że za kolejny poziom docelowy należy przyjmować 3,50 PLN.
Wsparcia: 3,47 PLN, 3,45 PLN
Opór: 3,50 PLN, 3,55 PLN.
Konrad Ryczko
Analityk
Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.