Podażowy przebieg końcówki piątkowych notowań
Otwarcie grudniowej serii kontraktów uplasowało się w piątek 12 punktów ponad ceną odniesienia. Spory udział w tak dobrze rokującym otwarciu dnia miał na pewno czwartkowy przebieg notowań za oceanem.
20.09.2010 08:00
Otwarcie grudniowej serii kontraktów uplasowało się w piątek 12 punktów ponad ceną odniesienia. Spory udział w tak dobrze rokującym otwarciu dnia miał na pewno czwartkowy przebieg notowań za oceanem.
Rano zwyżkowały również kontrakty na amerykańskie indeksy (reakcja po publikacji raportów: Oracle i Rim) wraz z rynkami azjatyckimi, co pozytywnie wpływało na nastroje graczy z warszawskiego rynku terminowego.
Pierwsze minuty handlu również ułożyły się po myśli kupujących, gdyż jeszcze przed otwarciem rynku kasowego bykom udało się ponownie przetestować poziom cenowy wytyczony na bazie sierpniowego szczytu (2581 pkt). Ponieważ przebiegała tutaj także median line, to ten klasyczny opór nadal odznaczał się sporą wiarygodnością.
Ostatecznie właśnie tutaj doszło do uformowania się intradayowego punktu zwrotnego. Trzeba jednak przyznać, że z chwilą otwarcia rynku kasowego dynamika wahań cenowych na FW20Z10 zdecydowanie osłabła i właściwie przez kilka następnych godzin kontrakty dryfowały w niezwykle wąskim korytarzu cenowym. W ostatnim okresie jest to jednak bardzo symptomatyczna sytuacja i najczęściej jedynie początkowe i końcowe fragmenty sesji cechują się większą zmiennością. Często również w dniu, w którym wygasa dana seria kontraktów handel do godziny 15.10 wygląda bardzo bezbarwnie.
Sytuacja zmieniła się jednak diametralnie po godzinie 15.10. Naprzemienne koszyki zleceń kupna i sprzedaży wyrwały bowiem rynek z marazmu. Warto zauważyć, że z dość wyraźnym pogorszeniem nastrojów mieliśmy wówczas do czynienia na rynkach europejskich. Był to istotny element, który zachęcał w jakimś stopniu podaż do inicjowania ofensywnych działań sprzedażowych. Ostatecznie grudniowa seria kontraktów weszła w stosunkowo silną fazę przeceny i zamknięcie FW20Z10 uplasowało się 8 punktów poniżej czwartkowej ceny odniesienia.
Pomimo silnego ruchu spadkowego jaki rozwinął się w końcówce notowań, układ techniczny wykresu nie uległ zmianie. Niemniej kontrakty znalazły się w rejonie stosunkowo istotnego wsparcia Fibonacciego: 2530 – 2534 pkt. W swoich zeszłotygodniowych opracowaniach podkreślałem, że zanegowanie w/w zakresu stałoby się tak naprawdę pierwszą oznaką (patrząc na to od strony technicznej) narastających problemów w obozie popytowym. Nie wykluczam, że w takiej sytuacji ruch korekcyjny mógłby się rozwinąć i dotrzeć do następnego przedziału: 2500 – 2505 pkt. Kilka punktów poniżej poziomu 2500 pkt umiejscowiłbym zlecenie zabezpieczające dla wszystkich długich pozycji. Wybicie się bowiem kontraktów poniżej wskazanej strefy (wraz z przebiegającą tutaj median line) znacząco pogorszyłoby krótkoterminowy wizerunek techniczny wykresu. W przypadku urzeczywistnienia się przedstawionego wariantu rozważyłbym także sprzedaż FW20Z10.
Istotnym oporem na wykresie pozostaje niezmiennie rejon sierpniowego szczytu. Widać, że kilka punktów niżej przebiega także niebieska median line. Te element wzmacnia na pewno znaczenie klasycznej zapory podażowej jaką jest poziom cenowy wytyczony na bazie sierpniowego szczytu.
Niestety na wykresie trudno obecnie dostrzec jakąkolwiek formację harmoniczną. Brak takiego wskazania komplikuje w jakimś stopniu ocenę bieżącej sytuacji technicznej. Na pewno kwestią budzącą tutaj sporo emocji jest wartość wygenerowanych w ubiegłym tygodniu obrotów na rynku kasowym przy zupełnie płaskim rynku (odznaczającym się niewielką zmiennością). Gdyby na przykład obecnie doszło do uformowania się na wykresie potencjalnej, prospadkowej formacji ABCD, bądź XABCD, z dużą dozą prawdopodobieństwa moglibyśmy stwierdzić, że w ubiegłym tygodniu byliśmy świadkami procesu dystrybucji akcji. Z punktu widzenia aktualnych ruchów cenowych na FW20Z10 trudno jednak powyższemu wariantowi przypisywać jakieś szczególnie duże znaczenie. Dlatego nie pozostaje nam nic innego, jak uważna obserwacja zachowań rynku w rejonie: 2530 – 2534 pkt i w przypadku przełamania tej strefy, w kolejnym obszarze wsparcia Fibonacciego: 2500 – 2505 pkt.
Niemniej trzeba obiektywnie przyznać, że sforsowanie przez sprzedających pierwszej z wymienionych zapór cenowych oznaczałoby, iż dotychczasowe relacje popytu z podażą (odznaczające się obecnie pewną równowagą) zaczynają ulegać coraz większym zniekształceniom. W tym kontekście przewagę zacząłby zatem zdobywać coraz wyraźniej obóz podażowy, a do decydującego starcia (mogącego zdeterminować przebieg kolejnych sesji na rynku terminowym) powinno dojść wówczas w znanym nam już rejonie cenowym: 2500 – 2505 pkt.
Nie ukrywam, że o zakupach kolejnych kontraktów pomyślałbym dopiero z chwilą sforsowania kluczowej obecnie zapory podażowej na FW20Z10: 2607 – 2612 pkt.
Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny
Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione