Podkarpackie/ Związkowcy z HSW chcą szybkiego podpisania umowy na Raka i Kraba
Związkowcy z Huty Stalowa Wola domagają się szybkiego podpisania umowy na zakup przez wojsko moździerzy Rak i armatohaubicy Krab. Zapowiadają protesty, jeśli nie dojdzie do tego w najbliższym czasie.
Jak powiedział we wtorek na konferencji prasowej w Stalowej Woli szef Solidarności w HSW Henryk Szostak, umowa na zakup Raka miała być podpisana już w ubiegłym roku.
"HSW ma obecnie problemy równowagi finansowej i wypełnienia produkcji. Dlatego, że nie mamy umowy na Raki. Z niewiadomych przyczyn odczuwamy pewną niechęć ze strony Inspektoratu Uzbrojenia do jej podpisania. Dziwnym trafem wynajduje (IU) jakieś bzdurne uchybienia w dokumentach - kropka, przecinek - a nie jakieś inne mocne, twarde wady konstrukcyjne" - dodał.
Rak to samobieżny moździerz kalibru 120 mm - zaprojektowany i wyprodukowany przez stalowowolski zakład.
Związkowcy z HSW zwracali również uwagę na problemy z programem Krab. Narzekali na kolegów z zakładu Bumar-Łabędy, którzy - według nich - chcą przejąć produkcję Kraba.
"Związkowcy z Łabęd w piśmie do premier Beaty Szydło przedstawili kłamliwą wersję, jeśli chodzi o sprawę podwozia do armatohaubicy Krab. Musimy na to reagować. Nie możemy pozwolić na przejęcie tego projektu i poprzez fanaberie (związkowców z Łabęd - PAP) nie podpiszemy umowy na Kraba. Jesteśmy w stanie rozmawiać z Łabędami o dzieleniu się pracą, ale z ograniczonym zaufaniem" - zaznaczył Szostak.
Produkowane w Stalowej Woli działo samobieżne Krab czeka jeszcze ostatnia faza testów - badania w komorze niskich i wysokich temperatur. Badania na pewno zakończą się do końca kwietnia br. Obecnie HSW ma podpisaną umowę z MON na dostawę jednego dywizjonu Krabów (24 sztuki). Po zakończeniu badań mają być prowadzone rozmowy w sprawie zakupu kolejnych.
Stalowowolska armatohaubica ma podwozie koreańskie. HSW podpisała umowę na dostawę podwozi i transfer technologii z południowokoreańską firmą Samsung Techwin (obecnie spółka nazywa się Hanwha Techwin) w połowie grudnia 2014 r.
Pierwotnie to polskie zakłady Bumar-Łabędy miały dostarczyć kompletne podwozia dla Kraba. W 2012 r. armia otrzymała osiem egzemplarzy. W trakcie prób eksploatacyjnych m.in. w podwoziu pojawiały się pęknięcia, kłopoty sprawiał układ paliwowy, przegrzewał się silnik. Poprawione wozy miały zostać dostarczone w 2015 r., ale próby ze zmodyfikowanym podwoziem wykazały nowe problemy.
Zgodnie z umową z Koreańczykami, dostarczą oni pierwsze 24 podwozia, kolejne 12 sztuk będzie montowane już w HSW, na nich szkolić się będą polscy pracownicy. Następne podwozia mają już być produkowane na licencji w Stalowej Woli, mają być doposażone w polskie podsystemy i urządzenia.
Szostak powiedział na konferencji, że 22 i 23 marca odbędzie się w HSW referendum, z którym pracownicy odpowiedzą na pytanie, czy popierają działania związków zawodowych w tej sprawie.
"Mamy przygotowany plan kolejnych działań. Na razie ich nie zdradzamy. Chcemy zainteresować naszą sytuacją kierownictwo MON i premier Beatę Szydło. Wysłaliśmy do nich pisma. Czekamy na reakcję" - zaznaczył.
W piśmie skierowanym do premier Szydło i ministra ON Antoniego Macierewicza związkowcy piszą ws. przetargu na Raka m.in., że "dziwne zachowania Inspektoratu Uzbrojenia nie mają nic wspólnego z procedurą przetargową".
"Z niewiadomych nam przyczyn szef IU gen. Andrzej Duda i płk. Zbigniew Mężyński uniemożliwiają od ponad roku podpisanie umowy. Ciągłe przesuwanie finalizacji powoduje, że w tej chwili brakuje pracy na halach produkcyjnych. To powoduje, że zaczyna wzrastać niezadowolenie pracowników oczekujących po latach wyrzeczeń na normalną i spokojną pracę realizując zamówienia dla MON" - czytamy w liście.
Związkowcy wskazują, że przyczyną opóźnień w podpisaniu umowy na Raka może być m.in. brak amunicji; program, w ramach którego miała zostać wyprodukowana, jest opóźniony oraz - jak wskazują w liście - "roczna dyskusja nad konstrukcją zagłówka dowódcy, która uniemożliwiła rozpoczęcie badań kwalifikacyjnych".
Do czasu nadania depeszy PAP nie udało się uzyskać komentarza ze strony MON i IU.(PAP)
(planujemy kontynuację tematu)