Podstawy zdrowego rozwoju polskich firm raczej mocne
Podstawy dla zdrowego rozwoju polskich firm są umiarkowanie mocne - informuje raport firmy doradczej PricewaterhouseCoopers (PwC). Po raz pierwszy zbadała ona spółki pod kątem własnej koncepcji zdrowego rozwoju, opartego na pięciu filarach.
13.12.2010 14:15
Jak mówił w poniedziałek, prezentując raport główny ekonomista PwC prof. Witold Orłowski, przez zdrowy rozwój firmy należy rozumieć rozwój oparty na: zdolności formułowania strategii i wizji, zdrowych finansach, zarządzaniu zasobami ludzkimi, zarządzaniu reputacją i zarządzaniu ryzykiem.
Na podstawie odpowiedzi firm na pytania specjalnej ankiety, PwC oceniło siłę poszczególnych filarów w skali od 0 (brak cech zdrowego rozwoju) do 10 (w pełni zdrowy rozwój). Okazało się, że polskie firmy najlepiej sobie radzą z zarządzaniem ryzykiem (6,2 pkt.) i reputacją (6 pkt.), najgorzej - ze strategią i wizją rozwoju (5,5 pkt.).
- Głównie chcieliśmy sprawdzić, na ile firmy myślą kategoriami zdrowego rozwoju i zdają sobie sprawę z tego, gdzie leżą problemy - wyjaśniał Orłowski.
- Te filary wyglądają stosunkowo nieźle, choć w zdolności formułowania strategii i wizji rozwoju oraz zarządzaniu zasobami ludzkimi wyraźnie odstajemy od krajów Zachodu. Jest systematyczny postęp, ale powolny - komentował. Za umiarkowanie mocny autorzy badania uznali filar zdrowych finansów, głównie - w ich ocenie - dzięki stosunkowo niskiemu zadłużeniu sektora prywatnego.
Filar zarządzania reputacją, w porównaniu do zbliżonych wskaźników zagranicznych raport uznaje za stosunkowo słaby, a postęp w tym zakresie za niewystarczający. Ostatni filar - zarządzanie ryzykiem - uznano za umiarkowanie silny, choć - jak stwierdza raport - poprawa w tym zakresie byłaby pożądana.
Orłowski ocenił, że niepokojąca jest najmniejsza siła filaru strategii i wizji, a prawdopodobnie pod wpływem kryzysu gwałtownie wzrosło zrozumienie dla zagadnień związanych z reputacją oraz ryzykiem, co uważa za pozytywne zjawisko.
- Ostatnie lata pokazały, że rozwój musi być zdrowy, a nie każdy jest zdrowy - zaznaczył Orłowski, przytaczając przykład Łotwy, która kilka lat temu była uważana za gospodarczego "tygrysa", a obecnie przeżywa olbrzymie kłopoty gospodarcze.
Jak podkreślał, rozwój zdrowy to taki, który nie tylko jest szybki, ale stabilny, nie budzący nadmiernych napięć czy nierównowagi, postępujący w harmonii w otoczeniem i nie powodujący ryzyka szybkiego wyhamowania. - Nierównowaga, gdy jest nadmierna, prędzej czy później wybucha - podkreślał Orłowski.
Badanie obejmowało również wartości wyznawane przez firmę: cele działania, stosunek do pracowników, cele właścicieli oraz społeczną odpowiedzialność biznesu. - W ostatnich latach nastąpiło duże przesunięcie świadomości celów działania w stronę, która sprzyja zdrowemu rozwojowi - skomentował wyniki Orłowski. Jak dodał, chodzi głównie o zrozumienie wartości marki czy reputacji, wartości niematerialnych, które stosunkowo wysoko znalazły się wśród celów.
- Cieszymy się, że firmy, przynajmniej deklaratywnie, w zdrowy sposób formułują swoje cele - komentował główny ekonomista PwC.
Badanie tego typu przeprowadzono w Polsce po raz pierwszy. Na ankiety PwC odpowiedziało 70 firm, za czego po 40 proc. małych i średnich oraz 20 proc. dużych. 37 proc. było notowanych na giełdzie. Pytania dotyczyły m.in. systemu wynagrodzeń, badań satysfakcji klientów czy systemu zarządzania ryzykiem.