Podsumowanie tygodnia
Tydzień upłynął pod znakiem aprecjacji naszej waluty. Głównym impulsem do dynamicznych spadków kursu polskich par walutowych była interwencja Banku Szwajcarii a rynku walutowym, która osłabiła szwajcarskiego franka.
13.03.2009 17:58
Rynki zagraniczne
Jednym z ważniejszych wydarzeń mijającego tygodnia była decyzja Banku Szwajcarii o kolejnej redukcji kosztów pieniądza do poziomu 0,25%. Instytucja ta zapowiedziała i najprawdopodobniej od razu doprowadziła do interwencji na rynku walutowym w celu osłabienia szwajcarskiego franka. Szwajcarska waluta traktowana jako alternatywa dla inwestycji na rynku kapitałowym do końca tygodnia dynamicznie traciła na wartości wobec głównych walut jak i polskiej złotówki. Fakt ten spowodował większe zainteresowania się inwestorów rynkami kapitałowymi na których poprawiły się nastroje.
Strefa euro
W tym tygodniu nie poznaliśmy zbyt wielu informacji makroekonomicznych z Eurolandu. Najistotniejsze zdaje się być potwierdzenie bardzo słabej kondycji niemieckiego sektora przemysłowego. To właśnie w tą gałąź największej europejskiej gospodarki najbardziej uderzył kryzys handlowy. Przypomnijmy, że niemiecka gospodarka w 30% uzależniona jest od eksportu, a jego większość to samochody i inne produkty przemysłowe. Zamówienia przemysłowe były w lutym o 8,0% mniejsze w porównaniu do stycznia a produkcja przemysłowa spadła również w stosunku miesięcznym o 7,5%. Obie dane osiągnęły rekordowo niskie poziomy (najniższe od momentu rozpoczęcia pomiarów w 1990 roku). W Europie nadal mamy do czynienia z niską presją inflacyjną, co potwierdziły odczyty wskaźników inflacji CPI w Niemczech (0,6% m/m) oraz PPI (-1,2% m/m). Pozostawia to drogę do kontynuacji przez Europejski Bank Centralny serii obniżek kosztów pieniądza, choć jej prawdopodobieństwo zmniejszyło się po wypowiedziach przedstawicieli tej instytucji, którzy
stwierdzili, że dalsze cięcia stóp procentowych nie wpłyną pozytywnie na sytuację gospodarczą i skuszą banków komercyjnych do wznowienia zamrożonej we wrześniu 2008 roku akcji kredytowej.
Stany Zjednoczone
Zaskoczeniem tego tygodnia był nieco lepszy odczyt dynamiki sprzedaży detalicznej oraz poprawa nastrojów konsumenckich zza Oceanem. Bardzo istotne dla poprawy nastrojów na Wall Street były również prognozy wyników dwóch największych amerykańskich banków. Zarówno Bank of America jak Citigroup ogłosiły, że I kwartał 2009 roku będzie dla nich bardzo udany pod względem zysków. Kapitał odpłynął na giełdę osłabiając dolara również traktowanego jako inwestycja alternatywna dla rynku akcji. Zielonego pod koniec tygodnia osłabiły również wyartykułowane dzisiaj w nocy (12/13 marca) obawy premiera Chin o bezpieczeństwo chińskich inwestycji w amerykańskie papiery skarbowe. Jeśli największy amerykański kredytodawca zniechęciłby się do dalszych zakupów obligacji USA. To spowodowałoby to spadek popytu na te papiery, który obecnie jest jedynym czynnikiem podtrzymującym siłę zielonego.
Japonia
Z kraju Kwitnącej Wiśni nadal napływają bardzo złe dane gospodarcze. Japońska gospodarka pogrążyła się w kolejnej w ciągu ostatnich 20 lat głębokiej recesji. Krajowe PKB zmniejszyło się w IV kwartale o 12,1% r/r na co w bardzo dużym stopniu wpłynęły dynamiczne spadki eksportu, do którego tamtejsza gospodarka jest w znacznym stopniu uzależniona (spadek o 45% w styczniu). Widać to również w odczycie dotyczącym nadwyżki rachunku bieżącego, która ograniczyła się do 260 mld jenów z poziomu 560 mld jenów miesiąc wcześniej. Również japoński przemysł jest w bardzo złej sytuacji, gdyż większość produktów przemysłowych jest eksportowanych. W tym tygodniu dowiedzieliśmy się, że ponownie spadły zamówienia na wyposażenie fabryk a produkcja przemysłowa w lutym była o 10,2% niższa niż w styczniu. Taka sytuacja zmusiła premiera Japonii do ogłoszenia planów wdrożenia kolejnego planu stymulującego gospodarkę. Niektórzy analitycy twierdzą, że decyzja to bardziej walka o spadające drastycznie poparcie dla gabinetu premiera Aso
niż prawdziwa troska o społeczeństwo. W tym miejscu warto wspomnieć, że obecny kryzys na najwyższych rządowych szczeblach nie pozwala podejmować skutecznych a szczególnie szybkich decyzji, które wsparłyby japońską gospodarkę.
Chiny
Ostatnio mamy do czynienia z mieszanymi publikacjami z chińskiej gospodarki. Część z nich takich jak dynamika wzrostu inwestycji urbanistycznych, sprzedaży samochodów czy wskaźnik ilości udzielonych kredytów wskazuje na skuteczność opracowanego przez chiński rząd pakietu stymulującego gospodarkę. Z drugiej strony mamy do czynienia z dynamicznym spadkiem eksportu oraz sprzedaży detalicznej, które mogą się jeszcze pogłębić w krótkim terminie. Wysiłki chińskiego rządu mogą spowodować, że tamtejsze spowolnienie lub ewentualna recesja przybrać może kształt litery V i Chińska Republika Ludowa będzie pierwszą światową gospodarką, która wyjdzie na drogę zrównoważonego rozwoju.
Polska
Tydzień upłynął pod znakiem aprecjacji naszej waluty. Głównym impulsem do dynamicznych spadków kursu polskich par walutowych była interwencja Banku Szwajcarii a rynku walutowym, która osłabiła szwajcarskiego franka. W ślad za wędrujący na południe parą CHF/PLN podążyły inne polskie crossy walutowe. W piątek 13 marca inwestorzy poznali również odczyt lutowej inflacji CPI (3,3% r/r) w naszym kraju, który potwierdził ponowny wzrost presji inflacyjnej. Fakt ten powinien powstrzymać RPP przed dalszymi obniżkami stóp procentowych w Polsce co będzie kolejnym czynnikiem wspierającym naszą walutę.
Złotówce nie zaszkodziły prognozy Goldman Sachsa, który przewiduje kolejną falę słabości naszej waluty w połowie bieżącego roku. Ostatnie wykluczające się raporty tej instytucji dotyczące naszej gospodarki i waluty doprowadziły jak widać do znacznego spadku wiarygodności jej analityków.
Tomasz Szecówka
AMB Consulting