Pogotowie strajkowe w Kompanii Węglowej

24.10. Katowice (PAP) - Działające w Kompanii Węglowej związki zawodowe ogłosiły w czwartek pogotowie strajkowe. Domagają się także pilnego spotkania z nadzorującym górnictwo...

24.10. Katowice (PAP) - Działające w Kompanii Węglowej związki zawodowe ogłosiły w czwartek pogotowie strajkowe. Domagają się także pilnego spotkania z nadzorującym górnictwo wicepremierem Januszem Piechocińskim. Chcą rozmawiać nie tylko o problemach firmy, ale i całej branży.

Jako powód decyzji o ogłoszeniu pogotowia strajkowego związkowcy podali łamanie dotychczasowych porozumień i prowadzenie działań restrukturyzacyjnych bez konsultacji ze stroną społeczną. Związki sprzeciwiają się restrukturyzacji prowadzonej w myśl programu naprawczego, który dwukrotnie odrzuciła rada nadzorcza spółki. Obecnie trwają prace nad nowym programem restrukturyzacji.

"Zarząd Kompanii ignoruje zasady dialogu społecznego i prowadzi politykę faktów dokonanych. Z jednej strony informuje, że cały czas pracuje na programem naprawczym; zapewnia, że ostateczny kształt tego programu będzie konsultowany z Radą Pracowników i ze stroną społeczną, a dopiero potem przystąpi do jego wdrażania. Z drugiej strony zarząd już ten rzekomo nieopracowywany jeszcze program realizuje" - powiedział szef górniczej Solidarności Jarosław Grzesik.

Rzecznik Kompanii Węglowej Zbigniew Madej nie zgodził się z zarzutami związkowców. Podkreślił, że zarząd spółki systematycznie spotyka się zarówno z Radą Pracowników, jak i związkami zawodowymi, przekazując im stosowne informacje. Niedawno związkowcy spotkali się też z radą nadzorczą spółki, a tematem rozmów był właśnie przygotowywany program restrukturyzacji. Rzecznik podkreślił, że prace nad tym programem wciąż trwają - gdy zostaną zakończone, dokument zostanie przekazany do konsultacji stronie społecznej.

Jednak według informacji związkowców, 21 października przedstawiciele zarządu Kompanii dali dyrektorom kopalń zadanie ograniczenia zatrudnienia na powierzchni, a szefom kopalń określonych jako "planowane do łączenia" wręczyli nowe schematy organizacyjne. Docelowo - według nieoficjalnych informacji związków - Kompania chce zmniejszyć liczbę kopalń z obecnych 15 do 7, poprzez łączenie sąsiadujących ze sobą zakładów, uproszczenie ich struktury i zmniejszenie zatrudnienia lub zarobków w administracji.

Rzecznik podkreślił, że realizowane obecnie elementy działań restrukturyzacyjnych - jak np. tzw. alokacja, czyli przenoszenie części górników z jednych kopalń do innych, każdorazowo odbywa się za zgodą pracowników. Nikt też nie stracił pracy - ani z górników dołowych, ani z administracji.

O ogłoszeniu pogotowia strajkowego i przyczynach tej decyzji związkowcy poinformowali pisemnie ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego, który jest odpowiedzialny za sektor górniczy. W liście ostrzegli, że działania zarządu Kompanii mogą "doprowadzić do niekontrolowanego wybuchu niepokojów społecznych".

"Nie mogąc biernie stać z boku i przyglądać się łamaniu przez zarząd Kompanii Węglowej zasad dialogu społecznego i zawartych wcześniej porozumień, zmuszeni jesteśmy podjąć działania w obronie naszych załóg i ogłosić pogotowie strajkowe" - napisali w piśmie do wicepremiera szefowie działających w spółce związków. Pogotowie nie wpływa na bieżącą pracę kopalń. Zakłady zostaną oflagowane, odbędą się też spotkania informacyjne z załogami.

Związkowcy przypominają, że 18 października podczas spotkania z radą nadzorczą i zarządem Kompanii uzyskali zapewnienie, że priorytetem działań restrukturyzacyjnych będzie utrzymanie jak największej liczby miejsc pracy w spółce. Dowiedzieli się też, że program będzie wielowariantowy, a jego celem ma być nie tylko redukcja kosztów, ale przede wszystkim zwiększenie przychodów spółki i umożliwienie inwestycji służących jej rozwojowi. Związki mają zaopiniować program przed jego ostatecznym przyjęciem przez radę nadzorczą.

Przewodniczący górniczej "S" ocenił, że w Kompanii wiele trudnych społecznie strategii i programów udawało się dotąd wprowadzać w atmosferze spokoju społecznego. "Ten model zarządzania poprzez dialog jest właściwy, skuteczny i korzystny dla spółki. Model, który obecnie próbuje się forsować, czyli zarządzanie metodą faktów dokonanych, bez oglądania się na pracowników, budzi sprzeciw całej załogi. To jest podpalanie lontu i może się skończyć wybuchem protestów w kopalniach na ogromną skalę" - ostrzegł Grzesik.

Kompania Węglowa po 8 miesiącach br. miała ponad 340 mln zł strat; po wrześniu strata zmniejszyła się, jednak spółka nadal jest na minusie. Na zwałach leży blisko 6 mln ton niesprzedanego węgla. Ceny węgla dla energetyki spadły od ubiegłego roku o ponad 10 proc. W efekcie zmniejszyły się przychody spółki i zaczęły narastać straty. W tym roku Kompania zmniejsza wydobycie o ponad 5 mln ton (wobec ub.r.), redukuje też zatrudnienie poprzez ograniczenie do minimum przyjęć do pracy i zachęcanie uprawnionych pracowników do odejścia na emeryturę.

Przygotowywany nowy plan naprawczy ma być zatwierdzony do końca br. Przewiduje m.in. łączenie kopalń, przenoszenie górników między kopalniami, redukcję zatrudnienia lub wynagrodzeń w administracji i zmniejszenie kosztów pracy.(PAP)

mab/ pad/ asa/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Internet za darmo w trakcie lotu. Dostaną go wszyscy pasażerowie linii
Internet za darmo w trakcie lotu. Dostaną go wszyscy pasażerowie linii
Ci cudzoziemcy będą wyjeżdżać z Polski. "Perspektywa pół roku"
Ci cudzoziemcy będą wyjeżdżać z Polski. "Perspektywa pół roku"
Oto nowy odcinkowy pomiar prędkości. Za 140 km/h dostaniesz tu mandat
Oto nowy odcinkowy pomiar prędkości. Za 140 km/h dostaniesz tu mandat
Mieszkańcy mogli wykupić miejsca parkingowe. Kolejka stanęła o 3 rano
Mieszkańcy mogli wykupić miejsca parkingowe. Kolejka stanęła o 3 rano
Kraków podnosi podatki fliperom. Nawet 1700 zł rocznie za dwa pokoje
Kraków podnosi podatki fliperom. Nawet 1700 zł rocznie za dwa pokoje
Ukraińska sieć rozwija się w Polsce. Otworzy pierwszy sklep w stolicy
Ukraińska sieć rozwija się w Polsce. Otworzy pierwszy sklep w stolicy
Fioletowe worki na odpady. Miasto szykuje rewolucję
Fioletowe worki na odpady. Miasto szykuje rewolucję
Ich zarobki to 14,5 tys. zł. Tak wygląda dzień maszynisty
Ich zarobki to 14,5 tys. zł. Tak wygląda dzień maszynisty
Groziły im kolosalne podwyżki cen ciepła. Mieszkańców czekają zmiany
Groziły im kolosalne podwyżki cen ciepła. Mieszkańców czekają zmiany
Ile trzymać gotówki na wypadek kryzysu? Ekspertka szacuje
Ile trzymać gotówki na wypadek kryzysu? Ekspertka szacuje
Malezyjski gigant rozkręca się w Polsce. Otworzył dwa nowe sklepy
Malezyjski gigant rozkręca się w Polsce. Otworzył dwa nowe sklepy
Załamanie na rynku kapusty. Producenci niszczą plony
Załamanie na rynku kapusty. Producenci niszczą plony