Polacy chcą wyleczyć raka i zarobić na tym miliard dolarów
Polscy chemicy chcą wyleczyć raka i na tym zarobić. Chodzi o leki, które mogą osiągnąć sprzedaż powyżej 1 mld dolarów. Na razie szukają inwestora, który wyłoży fundusze na prace rozwojowe - pisze "Puls Biznesu".
Dwa lata temu chemicy, którzy pracowali w globalnych koncernach farmaceutycznych i biotechnologicznych postanowiło założyć spółkę Oncoarendi Therapeutics, która pracuje nad cząsteczkami leków, które będą wykorzystywane w terapiach onkologicznych i przeciwzapalnych.
Firma chce, aby prawa do cząsteczek leków były sprzedawane i liczy na zyski - to nawet 5 mln dolarów za sprzedaż praw lub uzyskanie licencji. Jednocześnie jeśli lek przejdzie kolejne fazy badań klinicznych mogą otrzymać dodatkowo nawet 100-200 mln dolarów.
Jeśli dany farmaceutyk by trafił do sprzedaży, firma może liczyć na 5-10 proc. udziałów w sprzedaży.
Obecnie firma prowadzi trzy projekty (docelowo pięć). Poszukuje wciąż inwestora, bo na prace rozwojowe koniecznych jest około 10 mln zł. Doprowadzenie jednej cząsteczki do badań klinicznych to koszt 4-5 mln zł. Na liście inwestorów firmy znajdziemy m.in. fundusz New Europe Ventures oraz kilku inwestorów prywatnych.
Oncoarendi Therapeutics nie są jedyną firmą, która pracuje nad cząsteczkami. Jest nią także Selvita, notowana na rynku NewConnect. Ma ona w tym roku zainwestować 16 mln zł w prace badawczo-rozwojowe.