Polacy dostają zawyżone rachunki. Ministra mówi, co trzeba zrobić

- Jeśli ktoś na rachunku ma cenę wyższą niż 500 zł za MWh, to znaczy, że ma rachunek oparty na prognozie i powinien dostać korektę. Spółki po wprowadzeniu nowych regulacji powinny je rozesłać do obiorców — powiedziała w Radiu ZET Paulina Hennig-Kloska, szefowa resortu klimatu.

Paulina Hennig-Kloska
Albert Zawada
Kinoteka PKiN, klimat, klimatyczny, konferencja, M�odzi dla klimatu, klimat dla m�odych, ochrona, Paulina Hennig Kloska, polityk, politykaDla gospodarstw domowych ceny taryfowe po 1 lipca nie mają znaczenia. Będą płacić 500 zł za MWh
Źródło zdjęć: © PAP | Albert Zawada
oprac.  KKG

Od 1 lipca do końca roku obowiązuje nowy maksymalny koszt energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, wynoszący 500 zł za MWh netto, niezależnie od zużycia. Zgodnie z przepisami obowiązującymi do 30 czerwca, gospodarstwa domowe płaciły 412 zł za MWh netto za zużycie mieszczące się w określonych limitach.

Po przekroczeniu tych limitów cena wynosiła 693 zł za MWh. Prezes URE zaakceptował nowe taryfy dla tzw. sprzedawców z urzędu na średnim poziomie 622,8 zł za MWh netto, jednak dla gospodarstw domowych taryfy po 1 lipca są bez znaczenia — i tak zapłacą 500 zł za MWh.

Z kalkulacji wynika, że przeciętne gospodarstwo domowe zapłaci miesięcznie około 30 zł więcej za prąd. Od sierpnia możliwe będzie ubieganie się o bon energetyczny, czyli jednorazową pomoc finansową dla gospodarstw domowych o niższych dochodach.

Polacy dostają rachunki grozy. "Potrzebna korekta"

Niektórzy sprzedawcy wysyłali odbiorcom prognozy opłat oparte na wcześniejszych przepisach, które nie przewidywały ochrony dla odbiorców po 1 lipca 2024. "Polacy dostają podwyżki za rachunki za prąd z 270 do 350, a nawet do 500 zł" - mówiła Beata Lubecka w Radiu ZET podczas rozmowy z ministrem klimatu Pauliną Hennig-Kloską.

Jeśli ktoś na rachunku ma cenę wyższą niż 500 zł za MWh, to znaczy, że ma rachunek oparty na prognozie i powinien dostać korektę. Spółki po wprowadzeniu nowych regulacji powinny je rozesłać do odbiorców. Jeśli komuś jednak przypada data płatności, może udać się do najbliższego punktu i skorygować opłatę. Obowiązek jednak leży po stronie dostawcy- zaznaczyła.

Wiceminister Klimatu i Środowiska Krzysztof Bolesta przyznał, że resort może podjąć rozmowy z firmami energetycznymi w celu ponownego wysłania aktualnych prognoz. Zwrócił jednak uwagę, że najbezpieczniej jest zwrócić się o korektę samemu.

Wybrane dla Ciebie
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł