Polacy puścili z dymem 3 tysiące mieszkań
Na same fajerwerki Polacy wydali wczoraj równowartość nawet kilku tysięcy mieszkań w dużym mieście. Cały Nowy Rok kosztował wielokrotnie więcej. Za wszystkie pieniądze wydane na bale, prywatki, sylwestrowe kreacje i wycieczki można by było kupić nawet 63 tys. przeciętnych mieszkań w Zielonej Górze, czyli znacznie więcej niż wg. GUS faktycznie jest w tym mieście.
02.01.2013 | aktual.: 02.01.2013 13:10
Pomimo kryzysu Polacy wydali na sylwestrową zabawę prawie 9,2 mld złotych, czyli o 16,3% więcej niż rok temu – wynika z szacunków firmy doradczej KPMG. Fajerwerki kupiło co trzecie gospodarstwo domowe wydając po 89 zł. Daje to łączną kwotę 442 mln zł. Gdyby tę kwotę wydać na rynku nieruchomości, to wystarczyłoby na zakup nawet aż 3028 przeciętnych mieszkań.
Ponad 2,5 tys. mieszkań Polacy „puścili też z dymem” w takich miastach jak Bielsko-Biała (2640), Łódź (2551), czy Katowice (2518). Przeciętne ceny transakcyjne wynoszą tam od 167,5 do 175,6 tys. zł. Na drugim biegunie znajdują się takie miasta jak Warszawa, Gdynia, Poznań, Wrocław czy Kraków, gdzie w ostatnich trzech miesiącach przeciętne sprzedane mieszkanie miało wartość od 250,2 do 331,7 tys. zł. Najwyższa kwota dotyczy oczywiście stolicy. Nawet jednak tam za równowartość wydatków Polaków na same fajerwerki można było kupić 1332 mieszkania, czyli tyle ile mieście się w przynajmniej kilkunastu wysokich budynkach z „wielkiej płyty”.
Wydaliśmy więcej niż warte są mieszkania w Zielonej Górze
To jednak nie wszystko. W związku z Nowym Rokiem Polacy wydali też niemałe kwoty na sylwestrowy wikt, alkohol, kreacje, bilety na bale, wycieczki itp. Łącznie kwotę tę KPMG szacuje na prawie 9,2 mld złotych. Kwota ta wystarczyłaby na zakup aż 27,7 tys. przeciętnych mieszkań w stolicy. W Gdyni pieniądze te wystarczyłyby na zakup 31 tys. lokali, a np. we Wrocławiu i Krakowie ponad 36 tys. przeciętnych mieszkań. Najciekawsza sytuacja ma jednak miejsce w Zielonej Górze. Tam niespełna 9,2 mld złotych wystarczyłoby na zakup prawie 63 tys. przeciętnych mieszkań. Zgodnie jednak z danymi GUS na terenie Zielonej Góry istnieje tylko 47,8 tys. nieruchomości mieszkalnych.
Bartosz Turek, Katarzyna Siwek
Home Broker