Polacy są tanią siłą roboczą
Polacy są nadal tanią siłą roboczą. Tylko w pięciu państwach UE praca jest niżej wyceniana niż u nas. Ekonomiści jednak twierdzą, że to dobrze - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Mimo dosyć dynamicznego wzrostu pensji w Polsce - w 2008 r. przeciętny miesięczny koszt pracy wyniósł 3986 zł, w 2009 r.już 4178 zł - wciąż jesteśmy wśród państw z najtańszymi pracownikami, wynika z raportu "Koszty pracy w Polsce 2004-2010".
Tylko Słowacja, Litwa, Łotwa, Rumunia i Bułgaria mają tańszych pracowników niż Polska. Nawet w Czechach, Estonii i na Węgrzech płaci się więcej, czasami nawet sporo więcej, jak choćby w Słowenii, gdzie średnio co miesiąc płaca wynosi blisko 40 proc. więcej niż u nas. Jeszcze większe są dysproporcje, gdy porównamy się z Luksemburgiem, Danią czy Szwecją, gdzie zarabia się nawet cztery razy więcej.
- Taka sytuacja jest dobra dla pracodawców, bo bardziej im się opłaca otwierać firmy u nas. Ale jest to dobre także dla pracowników, bo dzięki temu ściągamy więcej kapitału zagranicznego, a więc jest szansa na większą liczbę miejsc pracy - tłumaczy ekonomista prof. Elżbieta Kryńska.