Tej kwoty nie można przekroczyć. Nowy limit dla sprzedawców bez firmy

Zgodnie z prawem w przypadku działalności nierejestrowanej obowiązuje limit przychodów rzędu 75 proc. płacy minimalnej w każdym miesiącu (czyli 3 499,50 zł). Przekroczenie tego progu, nawet o 1 grosz w jednym miesiącu, oznacza obowiązek zarejestrowania działalności gospodarczej w ciągu 7 dni licząc od dnia, w którym nastąpiło przekroczenie przychodów.

W przyszłym roku te zasady się zmienią - prezydent Karol Nawrocki podpisał już nowelizację ustawy mającą na celu uproszczenie procedur administracyjnych oraz wsparcia przedsiębiorczości.

Od 1 stycznia 2026 r. osoby prowadzące działalność nierejestrowaną będą musiały pilnować sumy przychodów z całego kwartału, co da im więcej swobody przy nieregularnych lub sezonowych wpływach.

Kwartalny limit wyniesie 225 proc. minimalnego wynagrodzenia w danym roku. Na razie nie wiadomo, ile dokładnie wyniesie, bo decyzja w sprawie najniższej krajowej w przyszłym roku jeszcze nie zapadła.

Przy założeniu, że pensja minimalna w 2026 r. będzie wynosić 4 806 zł, można przypuszczać, że limit kwartalny przychodów z działalności nierejestrowanej wyniesie 10 813,50 zł. Zmniejsza to ryzyko, że pojedyncza transakcja doprowadzi do przekroczenia limitu - wyjaśnia redakcji WP Finanse Robert Wielgórski, doradca podatkowy i twórca aplikacji PanTax do rozliczania działalności nierejestrowanej.

Prowadzenie uproszczonej ewidencji (np. arkusza kalkulacyjnego) nadal będzie obowiązkowe. Od 2026 r. skarbówka zapowiedziała możliwość kontroli kwartalnych zestawień zamiast miesięcznych.

Ustawa nie zmienia też limitu zwolnienia z kasy fiskalnej (20 tys. zł rocznie). Doradca podatkowy podkreśla, że próg obejmuje także osoby prowadzące działalność nierejestrowaną, jeśli te sprzedają lub świadczą usługi osobom fizycznym nieprowadzącym działalności gospodarczej. "Przekroczenie tego limitu może powodować obowiązek zakupu kasy - o ile nie znajdzie zastosowania jedno ze zwolnień - np. zwolnienie dla sprzedaży wysyłkowej" - wskazuje.

Zdaniem eksperta zmiany są słuszne, ponieważ przekroczenie limitu nie zawsze oznacza, że mikrobiznes faktycznie urósł do rozmiarów uzasadniających założenie działalności gospodarczej. Jak podkreśla, może to być skutkiem jednorazowego większego zamówienia.

- Jeśli osoba sprzedająca w ramach działalności nierejestrowanej używane ubrania na Vinted niespodziewanie trafi na zdecydowanego klienta, który wykupi wszystkie jej oferty - może przekroczyć limit. Traci ona wówczas prawo do prowadzenia działalności nierejestrowanej, nawet jeśli po tej jednorazowej sprzedaży w kolejnych miesiącach przychody ponownie spadną poniżej progu - tłumaczy, zwracając uwagę na wady obecnych przepisów.

Modyfikację zasad pozytywnie ocenia też Allegro, gdzie działa ok. 135 tys. aktywnych sprzedawców (według danych za I kwartał 2025 r.). "Na Allegro sprzedają tysiące małych i średnich firm, które pozytywnie to odczują, bo większa elastyczność rozliczeń w ramach działalności nierejestrowanej wzmocni sektor MŚP poprzez zachęcanie do rozpoczęcia sprzedaży na niewielką skalę" - przekazuje nam Marcin Gruszka, rzecznik prasowy Allegro.

Z kolei Vinted przekonuje, że jest jeszcze za wcześnie, aby komentować potencjalne skutki. "Warto zauważyć, że Vinted to platforma C2C, na której indywidualni użytkownicy sprzedają przedmioty osobiste - profesjonalna sprzedaż na naszej platformie w Polsce nie jest dozwolona. Niemniej jednak z zadowoleniem przyjmujemy wszelkie zmiany, które ułatwią klientom wybór rzeczy z drugiego obiegu" - podkreśla w komentarzu dla WP Finanse Magdalena Szlaz, Communication & PR Manager w Vinted.

Zmiany obejmują nie tylko osoby handlujące w internecie, lecz każdą osobę fizyczną, która sprzedaje towary lub świadczy drobne usługi. Jednak nie wszyscy skorzystają na tych zmianach tak samo.

- Osoby sprzedające sezonowo - np. rękodzielnicy sprzedający swoje wyroby na przedświątecznych jarmarkach albo osoby handlujące wyłącznie w sezonie turystycznym - skorzystają na zmianach, ale w dość ograniczonym zakresie. Odczują dużą zmianę wówczas, gdy handlują tylko w jednym lub dwóch miesiącach kwartału. Będą bowiem mogli wykorzystać limit z "nieaktywnego" miesiąca, który według dotychczasowych przepisów by im przepadł - podkreśla Wielgórski.

Jako przykład podaje sprzedawcę, który handluje tylko w czerwcu i lipcu, czyli w dwóch kwartałach. "Taka osoba będzie mogła zarobić nawet 21 627 zł zamiast obecnych niespełna 7 tys. zł (2 x 3 499,50 zł)" - wylicza doradca podatkowy. To różnica o ponad 14,6 tys. zł.

Zdaniem rzecznika Allegro na korzyści mogą też liczyć rękodzielnicy, którzy produkują głównie ozdoby świąteczne. "W grudniu 2026 r. będą oni mogli osiągnąć trzykrotność dotychczasowych przychodów bez konieczności zakładania działalności gospodarczej" - ocenia. W identycznej sytuacji będą np. osoby sprzedające znicze przed cmentarzami na 1 listopada.

Na wprowadzeniu kwartalnych limitów działalności nierejestrowanej w ogóle nie zyskają bezrobotni.

"Obowiązuje ich bowiem limit dorabiania, który jest miesięczny i wynosi 50 proc. płacy minimalnej. Jeśli bezrobotny zarobi w ramach działalności nierejestrowanej więcej, to ma obowiązek wyrejestrować się z urzędu pracy" - zwraca uwagę doradca podatkowy. Wraz z utratą statusu bezrobotnego obywatel zostaje pozbawiony możliwości pobierania zasiłku i korzystania z instrumentów aktywizujących na rynku pracy.

Jednak ekspert przyznaje, że limit kwartalny w wysokości 10 813,50 zł może być też pułapką z powodu innych nowych przepisów. - W praktyce lepiej unikać przekraczania kwoty 10 tys. zł przychodu miesięcznie, bo od kwietnia 2026 r. przekroczenie tej kwoty sprzedaży oznaczać będzie wejście w obowiązkowy KSeF i konieczność wystawiania faktur przez rządowy portal - tłumaczy.

Ustawa zakłada bowiem okres przejściowy dla mikroprzedsiębiorców - od kwietnia do grudnia 2026 r. nie będą zobowiązani do wystawiania e-faktur, jeśli ich miesięczny obrót nie przekroczy 10 tys. zł brutto.

Maria Glinka, dziennikarka WP Finanse i money.pl