Policja płaci VAT za badanie trzeźwości kierowcy

Szpital sprawdzający poziom alkoholu we krwi kierowcy powinien wystawić policji fakturę z 23-proc. VAT. Ocena przeciwwskazań do zatrzymania jest zwolniona z podatku. Takie stanowisko zajął dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Z wnioskiem o interpretację przepisów o VAT zwrócił się do izby zakład opieki zdrowotnej. Podpisał z komendantem policji umowę, zobowiązując się w niej do wydawania zaświadczeń lekarskich o istnieniu bądź o braku przeciwwskazań do umieszczania tych osób w policyjnych aresztach. Był też zobowiązany do badań sprawdzających poziom alkoholu we krwi zatrzymanych.

Od stycznia tego roku zwolnienie jest opisane wyłącznie w ustawie o VAT, nie tak jak wcześniej w załączniku do niej. Nie ma już odwołania do klasyfikacji statystycznej. Obecnie preferencyjne rozwiązanie jest przewidziane pod warunkiem spełnienia dwóch przesłanek: usługi powinny być świadczone przez specjalistyczne podmioty oraz służyć profilaktyce, zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu lub poprawie zdrowia.

W tej sprawie nie było wątpliwości co do warunku podmiotowego, bo usługodawcą był ZOZ. Więcej problemów wiąże się jednak z wymogami stawianymi samej usłudze. Izba Skarbowa uznała, że badania zatrzymanych, określające czy ich przetrzymanie w policyjnym areszcie nie wpłynie negatywnie na stan ich zdrowia, spełnia wymogi służenia ochronie zdrowia oraz profilaktyki. Celem badania krwi jest natomiast dostarczenie policji informacji potrzebnych w postępowaniu przeciwko pijanemu kierowcy. Nie jest to ochrona zdrowia, czyli nie korzysta ze zwolnienia.

– Ustalenie, czy usługę wykonuje się w celach terapeutycznych, tylko pozornie jest łatwe – komentuje Joanna Rudzka, doradca podatkowy z kancelarii Ożóg i Wspólnicy. – Bez trudu można sobie wyobrazić sytuacje, w których nawet badanie alkoholu we krwi ma znaczenie nie tylko dla ewentualnego ukarania, ale także dla zdrowia nietrzeźwego kierowcy – przekonuje.

Zwraca uwagę, że kłopoty z interpretacją nowych przepisów jeszcze bardziej jaskrawo widać np. w wypadku zabiegów chirurgicznej korekty nosa lub piersi. Celem operacji może być chęć estetycznej zmiany lub usunięcie utrudniającej oddychanie wady przegrody nosowej albo korekta piersi powodujących schorzenia kręgosłupa.

– Niekiedy ocieramy się wręcz o problemy etyczne – twierdzi Joanna Rudzka. – Znieczulenie przeważnie służy zwiększeniu komfortu pacjenta, można więc szukać argumentów, że nie powinno być zwolnione, z czym oczywiście się nie zgadzam.

—maj

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje