Polscy lekkoatleci. Prestiż większy niż pieniądze
Z lekkoatletycznych mistrzostw świata polscy sportowcy przywiozą w sumie 900 tys. złotych. Choć tak podana kwota może robić wrażenie, to już zestawiając ją z zarobkami w innych dziedzinach sportu, można odnieść wrażenie, że lekka atletyka to ich uboga krewna.
Najwięcej z lekkoatletycznych mistrzostw przywiezie Paweł Fajdek, który po raz czwarty został mistrzem świata w rzucie młotem. Wzbogaci się dzięki temu o prawie 237 tys. złotych.
Z kolei polska sztafeta 4x400 metrów w składzie: Iga Baumgart-Witan, Patrycja Wyciszkiewicz, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Erseti przywiezie z mistrzostw prawie 158 tys. złotych. Tą kwotą sprinterki będą się jednak musiały podzielić.
Ok. 118 tys. zł zarobiła Joanna Fiodorow, która była druga w rzucie młotem, a po ok. 80 tys. zł powinno wpłynąć na konta tyczkarza Piotra Liska i biegacza Marcina Lewandowskiego. Obaj zdobyli brązowe medale.
Mistrzostwa świata Doha 2019: Paweł Fajdek na podium z dopingowiczem. "Słabe. Nie wiem, czy podam mu rękę"
Pieniądze za medal
Od 10 lat stawki za wyniki uzyskiwane na lekkoatletycznych mistrzostwach świata się nie zmieniły. Złoty medal jest wart 60 tys. dolarów, srebrny 30 tys, a brązowy 20 tys.
W przypadku sztafet kwoty wynoszą do odpowiednio 80, 40 i 30 tys. dolarów, ale muszą się nimi podzielić wszyscy zawodnicy. Opłaca się też bić rekordy na mistrzostwach. Za ustanowienie rekordu świata zawodnik może zainkasować 100 tys. dolarów.
Czytaj też: Jakie szanse rozwoju ma e-sport w Polsce?
Kwoty są ustalane i wypłacane przez organizatora mistrzostw, czyli Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF ang. International Association of Athletics Federations).
Dodatkowo premie za medale może przyznać ministerstwo sportu, "w miarę posiadanych środków przez ministra". Za złoty medal w sporcie olimpijskim można dostać w ten sposób dodatkowe 200 tys. zł, za srebrny - 150, a za brązowy - 100 tys.
Stypendia sportowe
Sportowcy mogą liczyć też na stypendia. Wypłacają je stowarzyszenia, w tym przypadku - Polski Związek Lekkiej Atletyki, choć środki zapewnia ministerstwo sportu. Na jakie pieniądze można liczyć? To zależy od sukcesów.
Podstawą jest obecnie 2,3 tys. zł. Jeśli sportowiec może się pochwalić złotym medalem olimpijskim, to stypendium wynosi 4,10-krotność tej kwoty, a więc 9,5 tys. zł. Stypendium dla srebrnych medalistów olimpijskich to już 8,5 tys.
Mistrzostwa świata są jednak już gorzej wyceniane. I tak - złoty medalista takich zawodów może liczyć na stypendium w wysokości 3,60-krotności podstawy, a więc 8,2 tys. zł miesięcznie. Złoty medalista mistrzostw Europy dostanie z kolei już 4,6 tys.
Jak zapewnia nas jednak Polski Związek Lekkiej Atletyki, stowarzyszenie stara się też wspomagać "dobrze rokujących" sportowców, którzy jeszcze nie mieli większych sukcesów. Kwoty tu jednak są bardzo zróżnicowane.
Sportowa emerytura
Sportowcy mogą też liczyć na specjalne emerytury, choć by ją uzyskać, muszą pochwalić się medalem olimpijskim. Kolor medalu przy tym nie ma tu znaczenia - emerytura sportowa wynosi 1,4-krotność kwoty bazowej. Obecnie wynosi ona ok. 2,6 tys. zł. Wiek emerytalny jest tutaj jednak mocno obniżony - by mieć do niej prawo, trzeba zakończyć karierę sportową i mieć ponad 40 lat.
Emerytury jednak są jednak przeznaczone tylko dla medalistów olimpijskich, a nie dla medalistów mistrzostw świata bądź Europy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl