Polska będzie miała stocznię. Jest zamówienie na statek
Katowicka firma Kraftport, która wydzierżawiła część majątku dawnej Stoczni Szczecińskiej Nowa, podpisała kontrakt na budowę nowej jednostki na zlecenie norweskiego armatora Magnarson AS - poinformowała PAP spółka.
Oprócz informacji o podpisanym w piątek kontrakcie, w przesłanym PAP w niedzielę krótkim komunikacie znalazło się zdanie, że kontraktem tym Kraftport rozpoczyna swoją działalność stoczniową. Kontrahent Kraftportu, norweska spółka Magnarson, działa w branży połowów morskich.
W lipcu ub. roku Kraftport wydzierżawił od Towarzystwa Finansowego Silesia (właściciela terenu po dawnej Stoczni Szczecińskiej Nowa) ok. 11 hektarów postoczniowego terenu. Co do wiarygodności spółki i prawidłowości transakcji pojawiły się wątpliwości; postępowanie w sprawie okoliczności zawarcia umowy wszczęła katowicka prokuratura.
Zgodnie z danymi z Krajowego Rejestru Sądowego firma Kraftport została zarejestrowana 29 lipca 2011 r., trzy dni po podpisaniu umowy dzierżawy. Jako jedynego właściciela firmy do Rejestru wpisano drobnego śląskiego przedsiębiorcę, zajmującego się docieplaniem budynków klinkierem. Kapitał zakładowy Kraftportu określono na 5 tys. zł.
W październiku ub. r. odpowiedzialny m.in. za tę umowę prezes TF Silesia Wojciech Bańkowski został odwołany ze stanowiska. Rzecznik Ministerstwa Skarbu Państwa Maciej Wiewiór w kontekście odwołania prezesa mówił wtedy, że "można było lepiej kontrolować niektóre segmenty działalności spółki". Według resortu odwołanie Bańkowskiego nie miało nic wspólnego z procesem związanym z zagospodarowaniem terenów postoczniowych.
Na początku stycznia TF Silesia poinformowało, że umowa dzierżawy części majątku stoczni spółce Kraftport jest nieważna. W komunikacie Towarzystwa napisano m.in., że "umowa dotknięta jest poważnymi wadami prawnymi, które czynią ją z mocy prawa bezwzględnie nieważną". Według Towarzystwa za wadliwą umowę odpowiedzialne są obie strony.
Wśród wad prawnych wymieniono m.in. brak zgody odpowiednich władz na oddanie "nieruchomości położonych w granicach portów i przystani morskich w użytkowanie, dzierżawę, najem albo na podstawie innej umowy uprawniającej do korzystania lub pobierania pożytków przez okres powyżej 10 lat".
TF Silesia zapewniło wówczas, że "w sprawie zagospodarowania i pełnego wykorzystania terenów objętych nieważną umową zawartą pomiędzy TF Silesia a Kraftportem będą prowadzone intensywne działania ze strony TF Silesia." Towarzystwo zastrzegło też, że rezygnuje również z realizacji projektu rewitalizacji terenów postoczniowych.
Śledztwo w sprawie wydzierżawienia przez TF Silesia, spółkę należącą do Skarbu Państwa, terenów po SSN Kraftportowi prowadzi od połowy września ub. r. Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Postępowanie dotyczy przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez zarząd TF Silesia w związku z podpisaniem umowy dzierżawy.
Produkcja w Stoczni Szczecińskiej Nowa została wstrzymana w styczniu 2009 r., ponieważ Komisja Europejska uznała, że udzielona wcześniej stoczniom w Gdyni i Szczecinie przez polski rząd pomoc publiczna była niezgodna z prawem. Majątek stoczni został sprzedany, a pracownicy zwolnieni.