Polska deklasuje inne gospodarki

Gdy świat tonie w kryzysie, my wciąż pozostajemy zieloną wyspą. Międzynarodowy Fundusz Walutowy jak będziemy sobie radzić w ciągu najbliższych dwóch lat.

Na podstawie danych MFW sprawdziliśmy jak polska gospodarka będzie sobie radzić w porównaniu z innymi krajami. Czy znów będziemy słynną "zieloną wyspą"?

Dane: szacunki Międzynarodowego Funduszu Walutowego

Wzrost PKB w 2012: -4,7 proc.
Wzrost PKB w 2013: 0,0 proc.

Już w zeszłym roku widzieliśmy efekty pogłębiającego się kryzysu ekonomicznego. Jednak jego kulminacja ma nadejść dopiero w teraz.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje, że w Europie Zachodniej globalny produkt brutto spadnie o 1,9 proc. Ujemne wartości zanotuje niemal połowa tamtejszych państw.

Grecja jest najbardziej dobitnym przykładem kryzysu, w jakim znalazł się Stary Kontynent. Wprawdzie gospodarka tego państwa skurczy się mniej niż w roku 2011, to i tak niemal 5 proc. spadku będzie bardzo bolesne dla obywateli Hellady.

Wzrost PKB w 2012: -1,9 proc.
Wzrost PKB w 2013: -0,3 proc.

Kraje południa Europy ciągną cały kontynent w dół. Psują także nastroje na światowych rynkach. Włochy, zaraz po Grecji, mają na to znaczący wpływ. A gospodarka tego państwa jest na tyle duża, że skutki jej bankructwa mogą być niewyobrażalne.

Jednocześnie ujemny wzrost gospodarczy w kolejnych dwóch latach nie wróży dobrze redukcji długu publicznego.

Po protestach w Grecji i Hiszpanii przyszła kolej na Włochy. Społeczeństwo Półwyspu Apenińskiego na pewno nie będzie bierne wobec niezbędnych, acz bardzo dotkliwych reform.

Wzrost PKB w 2012: 0,0 proc.
Wzrost PKB w 2013: 1,8 proc.

Spośród państw, które mimo wszystko zanotują w najbliższym czasie dodatni wzrost gospodarczy, niewiele choćby zbliża się do poziomów dynamiki naszej gospodarki. W większości przypadków są to wzrosty symboliczne.

Węgry zdają się wychodzić z marazmu gospodarczego, lecz w tym roku jej wzrost będzie jednak zerowy. Na wyższą dynamikę Węgrzy mogą liczyć dopiero w 2013 roku.

Sytuacja tego kraju to efekt błędnej polityki rządów socjalistów, który nie licząc się ze stanem gospodarki i budżetu, nie skąpił obywatelom przywilejów socjalnych. Teraz od kilku lat kraj ten ma ujemny lub minimalny przyrost PKB.

Wzrost PKB w 2012: 0,8 proc.
Wzrost PKB w 2013: 2,0 proc.

Po krachu 2008-09 r. i konieczności zapobieżenia kryzysowi zadłużenia poprzez ogromne cięcia budżetowe gospodarka tego wyspiarskiego kraju na nowo się rozpędza.

Na razie jest to jednak tempo bardzo powolne, lecz już w 2013 r. powinno osiągnąć ok. 2 proc.

Czy znów warto będzie jechać na Wyspy za chlebem? Odpowiedź na końcu galerii.

Wzrost PKB w 2012: 0,6 proc.
Wzrost PKB w 2013: 1,5 proc.

Niemcy to filar europejskiej gospodarki. To dzięki niemieckiej lokomotywie w 2011 roku Stary Kontynent uniknął recesji. Niestety jedynie nieco pół procenta wzrostu w tym nie uchroni całej strefy euro przed ujemnym wzrostem gospodarczym.

Nieco wyższe dane w kolejnych latach powinny trochę poprawić sytuację.

Gorsze wyniki naszych zachodnich sąsiadów sprawiają, że ostatnie lata to dla nas czas najbardziej efektywnego pościgu za ich poziomem życia.

Wzrost PKB w 2012: 1,5 proc.
Wzrost PKB w 2013: 3,0 proc.

Po dużych spadkach PKB w latach 2008-09 Rumunia od dwóch lat odrabia straty. Nie jest to znaczny postęp. Mimo to wzrost PKB w tym roku i tak należy do jednego z największych w Europie.

Państwa, które jako ostatnie weszły do Unii Europejskiej, mają spore zaległości w zestawieniu ze starymi członkami Wspólnoty. Co więcej ostatnie dane pokazują, że nieprędko przyjdzie im znaleźć się w miejscu, gdzie my jesteśmy już teraz.

Wzrost PKB w 2012: 2,1 proc.
Wzrost PKB w 2013: 2,2 proc.

Kanada to jedno z najstabilniej rozwijających się państw świata. Należy także do najzamożniejszych. W ciągu ostatnich lat dynamika PKB tego kraju oscylowała wokół 2 proc.

Stabilna pozycja Kanady oraz jej bogactwo wynikają przede wszystkim z zasobów naturalnych. Pod względem zasobów ropy naftowej Kanada jest w czołówce, obok Arabii Saudyjskiej i Wenezueli. Posiada także ogromne złoża gazu oraz metali rzadkich. To właśnie górnictwo i wydobycie odpowiadają za ponadprzeciętny produkt brutto.

Wzrost PKB w 2012: 2,1 proc.
Wzrost PKB w 2013: 2,4 proc.

Ponad 2 proc. wzrostu gospodarczego to wśród najwyżej rozwiniętych państw świata wynik bardzo wysoki. Wszystkiemu winien kryzys, z którego Stany Zjednoczone na szczęście już wyszły.

Dziś na przeszkodzie dalszej ekspansji gospodarczej USA stoją przede wszystkim problemy ekonomiczne Europy.

Wzrost PKB w 2012: 2,3 proc.
Wzrost PKB w 2013: 3,2 proc.

Także islamski kraj może być niezwykle konkurencyjny pod względem gospodarczym, nawet jeśli nie dysponuje dużymi złożami surowców.
<>br> Duży potencjał ludnościowy Turcji oraz jej pośrednictwo ze światem arabskim czyni ją niezwykle atrakcyjną ekonomicznie. Dlatego też w poprzednich latach wzrost gospodarczy kraju znad Bosforu był większy nawet od dynamiki naszej gospodarki.

Przez najbliższe dwa lata jednak Turcja będzie oglądała nasze plecy, gdyż nie osiągnie analogicznego poziomu wzrostu.

Wzrost PKB w 2012: 2,4 proc.
Wzrost PKB w 2013: 3,1 proc.

Słowacja to europejski tygrys ostatnich lat. Dzięki sprawnym reformom ekonomicznym tuż przed kryzysem osiągnęła nawet 10-proc. wzrost gospodarczy. Udało jej się także przyjąć euro.

Jednocześnie to właśnie nasz południowy sąsiad jest pierwszym państwem, które zaciekle gonimy pod względem poziomu PKB na głowę mieszkańca. Jeśli będziemy to robić w takim tempie jak obecnie, dość szybko nie tylko przegonimy Słowację, lecz także wejdziemy do grona krajów wysoko rozwiniętych.

Wzrost PKB w 2012: 2,0 proc.
Wzrost PKB w 2013: 3,6 proc.

Estonia to bałtyckie państwo, które w dużej mierze uzależnione jest od zagranicznych gospodarek. Dlatego nawet kilka dużych inwestycji na jej terytorium może znacznie zwiększyć produkt krajowy brutto.

Mimo to ten ostatnio najbardziej dynamiczny kraj Unii Europejskiej nie będzie w stanie w tym roku dorównać dynamice gospodarki Polski. Minimalnie jednak prześcignie nas w przyszłym roku. W sumie jednak w tym czasie to my będziemy mieli większy wzrost.

Wzrost PKB w 2012: 2,6 proc.
Wzrost PKB w 2013: 3,2 proc.

Czas na bezapelacyjnego lidera. zarówno w Europie, jak i w Ameryce Północnej nie ma mocnych na naszą gospodarkę. Wśród liczących się państw nie mamy sobie równych. Spośród wszystkich państw Europy pod względem wzrostu gospodarczego dopiero w 2013 r. minimalnie ustąpimy jedynie małej Estonii.
O ile w ostatnich latach byliśmy jedną z nielicznych zielonych wysp, teraz jesteśmy bezsprzecznie gospodarczym liderem.

Jeśli dalej w tym tempie będziemy gonić Zachód, to prezentowany przez tamtejsze państwa poziom życia może nie być taki odległy. Szczególnie, że przewaga wzrostu naszej gospodarki staje się trwałym trendem.

Wszystko to dzieje się, gdy nasze otoczenie przeżywa największe problemy gospodarcze od dziesięcioleci. Co zatem będzie, gdy cała Europa znów wkroczy w fazę rozwoju? Przed nami rysuje się bardzo optymistyczna perspektywa.

Jedyna kategoria państw, którym ustąpimy to wschodzące gospodarki Azji i Ameryki Południowej. One jednak w większości przypadków są daleko za nami pod względem rozwoju ekonomicznego.