Polska to dla Lidla żyła złota. Ale od Biedronki dzieli go przepaść

Lidl w Polsce odpowiada za 34 proc. obrotów w Europie Środkowej i Wschodniej. To jednak wciąż niewiele w porównaniu do Biedronki, której sprzedaż jest wyższa niż Lidla w całym regionie.

Polska to dla Lidla żyła złota. Ale od Biedronki dzieli go przepaść
Źródło zdjęć: © East News
Patryk Skrzat

20.06.2017 | aktual.: 20.06.2017 15:23

O Lidlu zwykło się mówić, że jest jak niemiecki czołg, może niezbyt szybki, ale za to skutecznie prze do przodu. W 2016 r. zaliczył kolejne wzrosty. Sprzedaż sieci w Europie Środkowej i Wschodniej sięgnęła 9,2 mld euro i wzrosła o 10 proc. w stosunku do 2015 r. To 14 proc. globalnych obrotów firmy.

Największym graczem na tym rynku jest Polska. Według portalu dlahandlu.pl, nasz kraj odpowiada za 13,7 mld złotych czyli 3,2 mld euro, co stanowiło 34 proc. regionalnych obrotów Lidla.

Eksperci spodziewają się, że Lidl wkrótce wyprzedzi Auchan w rankingu sieci detalicznych w Polsce i zajmie drugie miejsce za Biedronką. Jak podaje rp.pl, analitycy oczekują też, że do 2021 roku obroty Lidla osiągną 1/3 wartości obrotów Biedronki. Ta osiągnęła w Polsce w 2016 roku sprzedaż na poziomie 9,8 mld euro, czyli więcej niż Lidl w całym regionie.

Wyróżniającymi rynkami Lidla są również Czechy i Rumunia. U naszych południowych sąsiadów Lidl urósł o 14 proc. do 1,38 mld euro, ale w 2016 r. otwarto tam tylko 3 nowe sklepy. Na Rumunii obroty sieci wzrosły o 18 proc. do 1,2 mld. euro.

Niemiecki dyskont rośnie w zasadzie w każdym kraju w Europie Centralnej i Wschodniej, w którym jest obecny. Firma inwestuje również w nowe rynki. W minionym tygodniu zainaugurowała działalność w USA.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (197)