Polski eksport bije rekordy

Naszym największym partnerem handlowym są Niemcy. Zakupiły nasze towary za 159,62 mld zł - o 5,2 proc. więcej niż rok wcześniej. To 25 proc. całego polskiego eksportu. Na drugim miejscu jest Wielka Brytania - na tamtejszy rynek trafiły produkty warte 41,5 mld zł (wzrost o 1,6 proc.) oraz Czechy - 39,42 mld zł (w górę o 3,4 proc.). W pierwszej dziesiątce znajdziemy również Francję, Rosję, Włochy, Holandię, Ukrainę, Szwecję i Słowację.

Import utrzymał się na takim samym poziomie. Deficyt w handlu zagranicznym spadł do 9,6 mld zł wobec 44,7 mld zł rok wcześniej.

- Dane na temat eksportu polskich towarów są bardzo optymistyczne. Analitycy twierdzą, że eksport do 2020 roku sukcesywnie powinien rosnąć w tempie 8-10 rocznie - stwierdziła Monika Piątkowska, członek Zarządu Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, podczas Forum Zmieniamy Polski Przemysł. Główną siłą napędową polskiej gospodarki w najbliższych latach nie będzie tylko eksport, ale również inwestycje oraz popyt wewnętrzny.

Katarzyna Kacperczyk, podsekretarz stanu w MSZ, podkreśliła rosnące znaczenie polskich przedsiębiorców inwestujących na rynkach pozaeuropejskich oraz zwróciła uwagę na to, że potrzebne jest stworzenie kompleksowego systemu finansowania polskich inwestycji i eksportu.

W tym roku polski eksport może boleśnie odczuć skutki konfliktu na Ukrainie oraz wprowadzonych sankcji przez Rosję. W ciągu pierwszych dwóch miesięcy Ukraina wypadła z pierwszej dziesiątki największych eksporterów. O 2,5 proc. wobec analogicznego okresu roku ubiegłego, spadł eksport do Rosji. Co ciekawe, w tym samy okresie wzrósł o 22,8 proc. eksport produktów do Szwecji.

Jak poinformował 9 kwietnia minister rolnictwa Marek Sawicki, Polska wyprzedziła Chiny pod względem eksportu jabłek i stała się największym dostawcą tych owoców na świecie. W sezonie 2012/13 eksport jabłek wyniósł 1,2 mln ton i osiągnął wartość 438 mln euro.