Polski złoty znowu bardzo nerwowy

Po wczorajszym silnym spadku notowań pary EUR/USD do poziomu 1,2720, euro w trakcie godzin nocnych odrobiło z nawiązką wcześniejsze straty zbliżając się do figury 1,2940.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Po wczorajszym silnym spadku notowań pary EUR/USD do poziomu 1,2720, euro w trakcie godzin nocnych odrobiło z nawiązką wcześniejsze straty zbliżając się do figury 1,2940.

Tym samym para EUR/USD obroniła silne lokalne wsparcie, co może implikować w najbliższych godzinach dalszy ruch na północ. Poznaliśmy dzisiaj PKB z Niemiec za IV kwartał, który spadł o 2,1% w ujęciu kwartalnym oraz 1,6% w skali rocznej. Nadal bardzo nerwowa i nierozstrzygnięta pozostaje sytuacja na parkietach akcyjnych za Oceanem, gdzie indeksy S&P i DJIA mocują się z silnym wsparciem zlokalizowanym odpowiednio na poziomach 800 punktów oraz 8000 punktów. Handel w Azji przebiegał po zielonej stronie rynku, gdzie wzrosty sięgały przeszło 2%, wyjątkiem był japoński NIKKEI225, który kończył dzień na poziomie 0,16%. Dzisiaj poznamy dynamikę PKB Eurolandu za IV kwartał, szacuje się -1,3% k/k i -1,1% r/r. Zza Oceanu do publicznej wiadomości zostanie podany indeks nastroju Uniwersytetu Michigan za luty, gdzie konsensus rynkowy wskazuje na odczyt 61,5 punktu.

O godzinie 08.12 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,2890 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: konsekwentnie utrzymuje się w dość szerokim zakresie konsolidacji. Wczorajsza próba wyłamania się kursu dołem zakończyła się niepowodzeniem – ceny w trakcie handlu azjatyckiego wróciły w rejon figury 1,2900. Takie odbicie z technicznego punktu widzenia zarysowuje coś na kształt podwójnego dna na wykresach dziennych. Do potwierdzenia wzrostowego charakteru obrazu tej pary konieczne jest jednak wyjście cen powyżej linii 1,3100. Nadal w związku z tym mówić można o relatywnie silnym obozie byków. Poranny obraz na wskaźnikach stochastycznych ograniczając miejsce do dalszych wzrostów sygnalizuje utrzymanie się względnej równowagi. Można w związku z tym założyć, że najbliższe godziny przyniosą spokojny handel w przedziale 1,2980 – 1,2820.

RYNEK KRAJOWY

Notowania na rynku złotego nadal obfitują w ponadprzeciętną zmienność, a główną determinantą wahań są nastroje rynkowe oraz kwotowania pary EUR/USD. Po silnej deprecjacji rodzimej waluty podczas wczorajszej sesji, godziny nocne przyniosły odreagowanie i powrót do poziomów sprzed czwartkowego „wystrzału” par UD/PLN oraz EUR/PLN na północ. Dzisiaj GUS opublikuje inflację CPI za styczeń, gdzie oczekuje się wartości 3,1% r/r. Z kolei NBP poda do publicznej wiadomości podaż pieniądza M3 za styczeń. Indeks WIG20 na przedostatniej sesji tygodnia mocno się zaczerwienił, sprowadzając indeks poniżej 1500 punktów.

O godzinie 08.41 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,6092, a za dolara 3,5689 złotego.

*Sytuacja techniczna na rynku złotego: *wczorajsza sesja przyniosła potwierdzenie utrzymania się cen w kanale deprecjacji polskiej waluty. W przypadku pary USD/PLN pod koniec dnia złoty podchodząc do poziomu 3,6560 (dotychczasowe maksima) stracił blisko 10 groszy. Poranne silne wycofanie notowań w rejon 3,5600 – 3,5700 zasygnalizowało możliwość wykształcenia się czegoś na kształt podwójnego szczytu – formacji zapowiadającej powrót do wyraźnie mocniejszego złotego. Z racji, że nocny i poranny ruch wynikał głównie ze zmian na rynku eurodolara z trwałością zasygnalizowanego kierunku należy poczekać przynajmniej do końca dzisiejszej sesji. Lokalne wsparcie na rynku tej pary wyrysować można na rejon 3,5440 – 3,5540. Podobny scenariusz rysuje się na parze EUR/PLN. Tutaj najbliższe wsparcie i jednocześnie granica przewagi popytu nad podażą znajduje się w rejonie 4,5780 – 4,5910. Ze względu na zdecydowanie mniejszą korelację z rynkiem EUR/USD nie można wykluczyć próby jeszcze jednego podbicia cen. Zasięg możliwych
wzrostów wyznaczony jest poprzez wczorajszy szczyt i wynosi 4,6530. Utrzymanie się cen poniżej tego miejsca charakterystycznego będzie bez wątpienia dobrym sygnałem dla polskiej waluty na poniedziałkową sesję.

Część makroekonomiczna: Łukasz Leszczyński
Część techniczna: dr Jarosław Klepacki
ECM S.A.

| Opracowany materiał jest opinią na temat rynku, stanowi wyraz najlepszej wiedzy autorów popartej informacjami z kompetentnych źródeł i nie stanowi „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. ECM S.A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje podejmowane na podstawie przekazanego materiału. Bez zgody ECM S.A. nie może być dystrybuowany lub przekazywany dalej. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup