Polskie stocznie upadły? Mit! Ta wręcz jest liderem
Polskie stocznie mają więcej zamówień niż ich zagraniczni konkurenci. Średnio na świecie firmy sektora stoczniowego przyjęły zlecenia na 10 miesięcy. Polskie firmy wyprzedzają ten wskaźnik o 4 miesiące, a "Remontowa Shipbuiding" podpisała kontrakty nawet na cały rok 2014.
01.06.2013 09:53
To świadczy o sile branży i zaprzecza potocznej opinii, że stocznie upadły, powiedział IAR dyrektor stowarzyszenia pracodawców Forum Okrętowe. Jerzy Czuczman zapewnił, że polskie firmy bardzo dobrze sobie radzą na trudnych rynkach i mają znakomitą opinię. Gdańska Stocznia Remontowa jest - jego zdaniem - niekwestionowanym liderem: budzi wręcz "popłoch" w państwach Europy Zachodniej: Hiszpanii, Portugalii, także w krajach basenu Morza Bałtyckiego.
Jerzy Czuczman podkreślił, że mimo spowolnienia gospodarczego w Europie nasze stocznie wciąż poszukują nowych pracowników i dobrze im płacą. Ci ludzie nie muszą wyjeżdżać za granicę. Budują u nas, za dobre pieniądze, wyspecjalizowane jednostki.
- To nie są seryjne chińskie puszki, ale promy ekologiczne i statki obsługujące platformy wiertnicze - dodał dyrektor stowarzyszenia pracodawców Forum Okrętowe.
W polskim przemyśle stoczniowym - i dla tego przemysłu, jako poddostawcy - pracuje łącznie do 30 tysięcy osób.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)A.Kołodziejska