"Polskie truskawki" na bazarze. Ekspert nie zostawia suchej nitki

Na targowiskach coraz częściej pojawiają się sprzedawcy, którzy zapewniają, że można kupić u nich polskie truskawki. Ceny produktów "made in Poland" są zdecydowanie wyższe niż ich zagranicznych odpowiedników, mimo tego truskawki budzą zainteresowanie klientów. Eksperci są jednak bardzo sceptyczni co do rzeczywistego pochodzenia owoców.

"Polskie truskawki" na bazarze. Ekspert nie zostawia suchej nitki
"Polskie truskawki" na bazarze. Ekspert nie zostawia suchej nitki
Źródło zdjęć: © Pixabay
oprac. AS

23.04.2024 07:00

Pierwsze polskie truskawki trafiły do dyskontów w połowie kwietnia. Nasz czytelnik znalazł je w sieci Biedronka. Za osiem owoców trzeba było zapłacić 10,49 zł. Pochodziły one z 2,5 hektarowej uprawy zlokalizowanej niedaleko Połańca w województwie świętokrzyskim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na obciachu zarobiła miliony! Polacy pokochali klapki Kubota - Alina Sztoch w Biznes Klasie

Niedługo później polska truskawka zawitała także do Carrefoura. Była ona dostępna w cenie promocyjnej 9,99 zł za opakowanie 250 g, czyli niemal 40 zł za kilogram.

Portal sadyogrody.pl tłumaczył, że pierwsze truskawki pochodzą z upraw ze szklarni. Jeden z rolników tłumaczył w rozmowie z serwisem, że zbiory zaczęły się tydzień wcześniej niż w ubiegłym roku, bo w 2023 r. pierwsze owoce były zbierane dopiero 15 kwietnia.

Truskawki "made in Poland" na bazarach

Czytelniczka Faktu zauważyła, że na jednym z warszawskich targowisk sprzedawane są polskie truskawki, które pochodzą rzekomo z uprawy tunelowej. Cena wydawała się zachęcająca jak na początek sezonu - 26 zł za kilogram.

Zdaniem Macieja Kmera z rynku hurtowego w Broniszach pod Warszawą sprzedawca prawdopodobnie wprowadzał kupujących w błąd. – Jest za wcześnie na owoce, nawet spod tuneli. Przykra sprawa, jednak wygląda na to, że ktoś sprzedaje greckie truskawki jako polskie i na tym zarabia – powiedział dziennikowi ekspert.

Maciej Kmera podpowiedział także w jaki sposób odróżnić od siebie truskawki według kraju pochodzenia. Ekspert podkreśla, że greckie owoce mają niemal bordowy kolor i bujną zieloną szypułkę. Polskie truskawki są tymczasem jaśniejsze, mają przylegającą szypułkę, są mniejsze i bardziej okrągłe niż ich greckie odpowiedniki.

Według znawców tematu na większy wybór wiosennych owoców i niższe ceny musimy poczekać do maja. Rok temu na przełomie kwietnia i maja truskawki z uprawy szklarniowej kosztowały w hurcie nawet 30-32 zł za kilogram. W czerwcu zaś ceny spadły prawie czterokrotnie - hurtownicy mogli je dostać już za 8-12 zł za kilogram.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)