Ponad 200 tys. Polaków straci dostęp do kredytów. "Efekt ustawy antylichwiarskiej"
Według badania przeprowadzonego przez CRIF po wejściu w życie tzw. ustawy antylichwiarskiej 185 tys. Polaków zostanie pozbawionych dostępu do kredytów i pożyczek. Ci, którzy dostaną pieniądze, będą musieli liczyć się z mniejszymi kwotami i krótszymi okresami spłaty zaciągniętych zobowiązań. Zdaniem przedstawicieli branży, tysiące osób będą szukać finansowania poza legalnym rynkiem.
29.03.2022 14:51
Jak twierdzą przedstawiciele CRIF, liczba osób, które wnioskują o pożyczkę, ale jej nie dostają, wzrośnie po wprowadzeniu nowych przepisów do 185 tys. miesięcznie.
– Sprawdziliśmy, jak firmy pożyczkowe dostosują się do nowych przepisów. Wnioski nie są optymistyczne dla klientów. Z badania wynika, że po wejściu w życie tzw. ustawy antylichwiarskiej liczba klientów obsługiwanych przez instytucje pożyczkowe zmniejszy się o dwie trzecie w porównaniu z liczbą Polaków, którzy otrzymują pożyczki na obecnych warunkach – informuje Piotr Badura, Wiceprezes Zarządu CRIF Polska.
To, jak twierdzą przedstawiciele branży, zachęci klientów do szukania pożyczek poza legalnym i uregulowanym rynkiem. Np. w lombardach, czy u osób prywatnych.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
– Ci konsumenci nadal będą chcieli pożyczać pieniądze na swoje potrzeby. Jeśli nie dostaną ich w instytucjach pożyczkowych i bankach pójdą gdzieś indziej, poza sferę regulowaną – mówi Marcin Czugan, prezes Związku Przedsiębiorstw Finansowych.
Mniej pieniędzy, krótszy termin
Problemy dotkną nie tylko tych, którzy w ogóle nie dostaną pieniędzy. Zdaniem przedstawicieli branży nowe zasady sprawią, że klienci, którzy dostaną pożyczkę będą musieli liczyć się z niższymi kwotami i krótszymi okresami spłaty.
– Nowe koszty pożyczek wymuszą na firmach udzielanie finansowania na krótszy okres, a więc z wyższą miesięczną ratą, które mogą bardziej obciążyć domowy budżet. Firmom nie będzie się opłacało oferować konsumentom pożyczek ratalnych. Takiego scenariusza ustawodawca chyba nie zakładał, ponieważ jest sprzeczny z interesami konsumentów – mówi Agnieszka Wachnicka, prezes Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego.
Ustawa antylichwiarska
Przygotowana przez resort sprawiedliwości nowelizacja ustawy antylichwiarskiej została przyjęta przez rząd pod koniec zeszłego roku i 22 stycznia trafiła do Sejmu.
Ustawa ma utrzymać część przepisów wprowadzonych w ramach związanej z pandemią tarczy antykryzysowej, które mają chronić najsłabszych i potencjalne ofiary lichwiarzy. Ustawa wprowadza m.in. ściśle określone limity odsetek i kosztów pozaodsetkowych.
Zgodnie z planowaną nowelizacją przepisów, koszty te w całym okresie spłaty pożyczki nie mogą być wyższe niż 25 proc. całkowitej kwoty pożyczki. Natomiast w przypadku kredytu konsumenckiego pozaodsetkowe koszty w całym okresie kredytowym nie mogą przekraczać 45 proc. kwoty zobowiązania.
Udzielający pożyczki w sposób jasny ma poinformować pożyczkobiorcę o łącznej wysokości kosztów pozaodstekowych, wysokości odsetek i kwocie należności z tytułu odsetek, które ma zapłacić za udzieloną pożyczkę. Jeżeli dojdzie do wcześniejszej spłaty kredytu konsumenckiego, kredytobiorca nie może żądać kosztów pozaodsetkowych za okres pozostały do zakończenia okresu, na który udzielono kredytu.