POPiHN: szara strefa niszczy polski przemysł naftowy (aktl.)

#
dochodzą informacje o stacjach benzynowych
#

26.03.2015 16:25

26.03. Warszawa (PAP) - Paliwa z polskich rafinerii są wypierane z rynku przez paliwa z szarej strefy - twierdzi Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego. W 2013 r. starty budżetu na nielegalnym obrocie olejem napędowym mogły wynieść nawet 5,8 mld zł.

W 2014 r. rynek paliw płynnych, już trzeci rok z rzędu, kurczył się w stosunku do roku poprzedniego - tym razem o 1 proc. "Gospodarka polska rosła w tempie 3 proc. rocznie, co nie znalazło odzwierciedlenia w zapotrzebowaniu na olej napędowy, który jest głównym paliwem transportowym dla gospodarki" - napisano w rocznym raporcie Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN), który został zaprezentowany w czwartek w Warszawie.

Choć w 2014 r. paliwa taniały, nie znalazło to odzwierciedlenia we wzroście popytu. Oficjalnie klienci zużyli prawie 0,5 mln m sześc. paliw mniej niż rok wcześniej.

Głównym problemem branży naftowej wciąż jest szara strefa, systematycznie rosnąca od 2011 r. Według szacunków EY w 2013 r. nastąpił wzrost szacowanych wyłudzeń VAT w obrocie ON o 18,6 - 24,2 proc. EY ocenia, że straty budżetu państwa mogły wynieść z tego powodu od 4,3 do 5,8 mld zł. Również w 2014 r. oszustwa uszczuplały dochody budżetu i utrudniały działalność uczciwym przedsiębiorcom. Jednak działania administracji państwowej w 2014 r. przyniosły efekty. W pierwszych dwóch miesiącach 2015 r. zanotowano wzrost sprzedaży benzyn o 4 proc., a oleju napędowego o 6 proc. - wynika z raportu.

Wyłudzenia podatku VAT dotyczą przede wszystkim ON, w mniejszym stopniu benzyn i LPG. Jak podkreślają przedstawiciele POPiHN, administracja państwowa zintensyfikowała w ub. roku działania mające na celu ukrócenie tego procederu. Chodzi przede wszystkim o porozumienie z listopada 2014 r. między MSW, MF i Prokuratorem Generalnym o współpracy przy zwalczaniu przestępczości gospodarczej. Dzięki temu zintensyfikowano kontrole realizowane przez służby skarbowe, celne, policję, Inspekcje Transportu Drogowego i inne służby. Np. w czerwcu, wrześniu i grudniu ub. roku takie kompleksowe kontrole odbyły się w kilku rejonach przygranicznych. Udało się wykryć oszustwa podatkowe na kwotę ok. 450 mln zł. Z danych POPiHN wynika, że w czasie tych kontroli wzrosła ilość legalnie sprzedawanego paliwa.

POPiHN podaje, powołując się na dane resortu finansów, że w ciągu trzech kwartałów 2014 r. kontrolerzy wykryli w sumie próby wyłudzenia podatków (zarówno VAT jak i akcyzy) na prawie 2 mld zł.

W 2014 r. w Polsce działało w ok. 6,5 tys. stacji paliw, czyli o ok. 270 mniej niż rok wcześniej - firmy należące do POPiHN obsługują ok. 3,6 tys. stacji (56 proc. rynku) i sprzedają w detalu ok. 70 proc. paliw w Polsce. 2,7 tys. stacji należy do operatorów niezależnych. Sieci hipermarketów obsługiwały 271 stacji. Przy polskich autostradach działa już 71 stacji, w ub. roku przybyło ich 16.

Jak napisali autorzy raportu, wiele stacji paliw może funkcjonować przede wszystkim dzięki sprzedaży towarów i usług niemających bezpośredniego związku z paliwami. Jak wynika z badań rynku z 2013 r. na stacjach sprzedaje się niecałe 3 proc. mocnych alkoholi i niecałe 4 proc. piwa.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)