Poranna zwyżka EUR/PLN

Złoty rozpoczyna piątkową sesję na nieco wyższym poziomie niż wczoraj, a notowania EUR/PLN zwyżkują w okolice poziomu 3,9700.

Poranna zwyżka EUR/PLN
Źródło zdjęć: © TMS Brokers

20.08.2010 10:54

Obserwowane od wczorajszego popołudnia lekkie osłabienie polskiej waluty jest efektem pogorszenia nastrojów inwestycyjnych na globalnym rynku po rozczarowujących publikacjach z amerykańskiej gospodarki. Wczorajsze dane z rynku pracy USA oraz o aktywności gospodarczej w regionie Fed Filadelfia po raz kolejny potwierdziły, iż ożywienie w największej gospodarce na świecie zdecydowanie spowolniło.

Zaufanie względem naszego regionu wciąż jednak utrzymuje się na wysokim poziomie. Potwierdziły to wczorajsze udane aukcje długu czeskiego oraz węgierskiego. Ministerstwo Finansów Rumunii natomiast jak zwykle od dłuższego czasu nie zdołało uplasować na rynku oferty obligacji, gdyż inwestorzy wymagali oprocentowania powyżej 7,0 proc., czyli powyżej górnej akceptowalnej przez MF granicy. Na rynku polskich papierów dłużnych możemy obserwować spory popyt ze strony inwestorów – wczoraj pomimo osłabienia złotego, rentowność 10-letnich obligacji w dalszym ciągu zniżkowała, dzisiaj doszła ona do poziomów najniższych od lutego 2009 r.

Dzisiejsza sesja na rynku walutowym powinna przebiegać w spokojnych nastrojach ze względu na brak istotnych publikacji makroekonomicznych ze światowych gospodarek. Z Polski natomiast o godz. 14.00 zostanie przedstawiony odczyt inflacji bazowej w lipcu. Dane te nie powinny mieć jednak większego wpływu na notowaniach polskiej waluty.

W notowaniach EUR/USD obserwowaliśmy wczoraj już piątą na przestrzeni ostatnich dni nieudaną próbę powrotu ponad poziom 1,2900. Dzisiejszą sesję europejską kurs tej pary walutowej rozpoczął w pobliżu 1,2800. Zachowanie wartości euro względem dolara jest obecnie dość zaskakujące. Jej dodatnia korelacja ze światowymi giełdami nie jest tak widoczna jak tydzień temu. Nie zachowuje się ona również jak wyznacznik tego, jak inwestorzy postrzegają europejską i amerykańską gospodarkę. Co prawda bezpośrednio po publikacji słabszych od oczekiwań danych z USA kurs EUR/USD notował wczoraj niewielkie wzrosty, jednak szybko ruchy te były znoszone. Taki brak jednoznacznych zależności utrudnia analizę notowań eurodolara. Wydaje się jednak, że nieudane próby odbicia prędzej czy później doprowadzą do powrotu do silniejszych spadków. Sygnałem do nich będzie przebicie istotnego wsparcia na poziomie 1,2730.
Dzisiaj nie poznamy żadnych danych, które mogłyby wpłynąć na notowania EUR/USD. Fakt ten będzie sprzyjał spadkowi zmienności kursu tej pary walutowej. Dzisiejsza sesja będzie wyjątkowo uboga w publikacje wskaźników makro z największych gospodarek. Z ważniejszych danych poznamy jedynie inflacji CPI z Kanady. Wczoraj kurs USD/CAD notował zwyżkę m.in. za sprawą słabszego od oczekiwań odczytu indeksu wskaźników wyprzedzających koniunkturę oraz danych o sprzedaży hurtowników z Kanady. W notowaniach tej pary walutowej od ponad 2 miesięcy rysuje się formacja trójkąta zniżkującego, która daje większe szanse na umocnienie dolara kanadyjskiego względem USD. Obecnie jednak kurs USD/CAD jest bliższy wybicia się górą ze wspomnianej formacji, kształtuje się on bowiem w okolicy jej górnego ograniczenia (1,0430). Dolna bariera przebiega natomiast nieco powyżej 1,0100.

Joanna Pluta
Tomasz Regulski
Departament Analiz DM TMS Brokers S.A.

Źródło artykułu:TMS Brokers
eurozłotydolar
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)