Porównali ceny w Świdnicy, Brnie i Görlitz. Zaskakujące różnice
Polacy, Czesi i Niemcy zmagają się ze wzrostem cen podstawowych produktów. W każdym z tych krajów inflacja w grudniu osiągnęła wysokie i niespotykane od dawna poziomy. Dziennikarze "Wyborczej Wałbrzych" porównali ceny podstawowych produktów w sieciach handlowych w Świdnicy, Görlitz i Brnie. Okazuje się, że Polacy płacą najmniej za kiełbasę, a Niemcy za ser biały.
Polacy, Czesi i Niemcy narzekają na podwyżki cen żywności 
Drożyzna nie jest tematem rozgrzewającym opinię publiczną tylko w Polsce. Inflacja osiągnęła niespotykane od wielu lat poziomy także u naszych sąsiadów. Dziennikarze "Wyborczej Wałbrzych" sprawdzili ceny w Świdnicy, Brie i Görlitz. Produkty pochodziły z popularnych sklepów sieciowych. Kurs walut pochodzi z dnia, w którym zrobiono zakupy.
Najdroższy chleb mają Czesi, za bochenek trzeba było zapłacić 8,31 zł, w Niemczech 6,24 zł, a w Polsce za bochenek chleba żytniego trzeba było zapłacić 5,31 zł. Najmniej za masło dziennikarze "GW" zapłacili w Polsce – 22,45 zł za kilogram. W Görlitz trzeba za nie zapłacić 29,88 zł, a w czeskim Brnie 34,78 zł. Natomiast najtańszy ser biały można kupić w Niemczech – 1,72 zł za kilogram. W Polsce kilogram tego sera kosztuje 13,16 zł, a w Czechach 17,05 zł.
Czas inwestować w cyberbezpieczeństwo. "Nie wyprzedzimy grup hakerskich"
"GW" sprawdziła także ceny mięsa. Najtańszy drób jest w Niemczech i Czechach (20,33 zł/kg w Görlitz i 22,06 zł/kg w Brnie). W Polsce za kurczaka dziennikarze zapłacili 24,97 zł. Schab był także najdroższy w Polsce – 31,96 zł. W Czechach za kilogram schabu trzeba było w trakcie analizy zapłacić 27,12 zł, a w Czechach 29,47. Za to w Polsce najtaniej można kupić kiełbasę (19,07 zł) za kg, przy 24,83 zł w Niemczech i 31,72 zł w Cechach.
Co ciekawe – mieszkańcy Świdnicy musieli zapłacić najwięcej, w czasie dziennikarskiego badania, za ziemniaki. W Polsce kilogram kosztował 2,99 zł. Niemcy musieli zapłacić 2,85 zł, a Czesi 2,51 zł.
Z analizy "Wyborczej Wałbrzych" wynika też, że Polacy mają najdroższą coca-colę (bez cukru). Za 2 litry tego napoju trzeba było zapłacić 7,19 zł, Niemcy płacili za ten napój 5 zł, a Czesi 6,33 zł.
Polska, Czechy i Niemcy walczą w ostatnich miesiącach z rosnącą inflacją. W Polsce w grudniu wskaźnik ten wyniósł 8,6 proc. W grudniu ceny w Niemczech wzrosły o 5,3 proc. Jest to najwyższy poziom inflacji nad Renem od czerwca 1992 roku. Natomiast wskaźnik inflacyjny w Czechach w grudniu osiągnął 6,6 proc.
